Europejski Urząd Statystyczny podał lipcowe dane na temat unijnego handlu zagranicznego. W strefie euro wyraźnie skurczył się zarówno eksport, jak i import. W przypadku produktów i usług sprzedawanych poza granice strefy euro, spadek wyniósł aż 10%, natomiast kupionych towarów było o 8% mniej niż w analogicznym okresie roku 2015. Handel wewnątrz Eurolandu zmalał o 7%.

W ujęciu nominalnym wartość całego eksportu w strefie euro wyniosła 167,2 mld euro. Importowane produkty i usługi były ogółem warte 154,4 mld euro. Podano też szczegółowe dane na temat nadwyżki handlowej, która wyniosła przed dwoma miesiącami 25,3 mld euro, co oznacza, że była o 19% niższa niż w lipcu 2015r.

Licząc cały okres pierwszych 7 miesięcy tego roku, eksport w strefie euro skurczył się o 2%. Import spadł o 4% w stosunku do tego samego okresu ubiegłego roku. Niestety, dane zbiorowe dla całej Unii Europejskiej wypadły jeszcze słabiej.

Eksport całej Wspólnoty, czyli skumulowane dane dla 28 krajów członkowski wskazały na spadek o 13%. Import zmalał 8%. Dokładniej, wartość sprzedaży zagranicznej zmniejszyła się do 142 mld euro, a wartość nabytych dóbr wyniosła tylko 138,2 mld euro.

Jeśli chodzi o poszczególne kraje, to szczególnie słabo wypadła Wielka Brytana, w której wyraźnie skurczył się eksport. Spadek w ujęciu rocznym wyniósł tam 12% na przestrzeni 7 miesięcy. Eksport Holandii zmalał o 3%. Za to w Polsce i w Hiszpanii zaobserwowano zwyżkę eksportu o 1% r/r.

Największym partnerem handlowym UE pozostają Stany Zjednoczone, jednak i ten eksport zmalał w ujęciu rocznym o 4% i warty był 210,6 mld euro. Najmocniej zmalał natomiast eksport z UE do Korei Południowej. Zniżka wyniosła aż 12%.

Ciekawostką był fakt, że w ciągu pierwszych 7 miesięcy tego roku import ze Szwajcarii do krajów Wspólnoty zwiększył się aż o 20%. Za to o ponad 20% zmalał import z Norwegii i Rosji.