Amerykańska agencja ratingowa Fitch zdecydowała się na obniżenie ratingu Rosji. Sprowadziła go z poziomu BBB do BBB-, jednocześnie ustalając dla naszych wschodnich sąsiadów perspektywę negatywną. Oznacza to, że nota Federacji Rosyjskiej jest obecnie najniższą, jaka jest możliwa wśród ratingów inwestycyjnych. Jeżeli nastąpi kolejna obniżka, to rating Rosji znajdzie się na poziomie spekulacyjnym, czyli „śmieciowym”.

Jak tłumaczą eksperci pracujący dla Fitch, decyzja o obcięciu ratingu Rosji była ściśle związana z pogarszającą się kondycją gospodarczą tego kraju. Wszystko zaczęło się od konfliktu rosyjsko-ukraińskiego, który doprowadził do nałożenia sankcji na Rosję. Dokonał tego szereg krajów będących partnerami handlowymi Rosji, w tym wszystkie państwa unijne.

W ostatnim czasie dodatkowym problemem stały się spadające ceny ropy naftowej oraz pikujący rubel. Dochodzi do tego jeszcze znaczna podwyżka stóp procentowych. Wiele rosyjskich jednostek jest jednak zablokowanych poprzez wspomniane już sankcje, a brak dostępu tamtejszych banków i przedsiębiorstw do zagranicznych rynków kapitałowych stoi im na drodze do rozwoju.

Przy tym wszystkim eksperci Fitch są przekonani, że sytuacja gospodarcza Rosji będzie kiepska także w bieżącym i następnym roku. Według prognoz, tamtejsze PKB ma się skurczyć o 4%, a wzrost gospodarczy widoczny ma być najwcześniej w 2017r. Znacznej obniżce ulec mają również dochody Rosjan. W przeliczeniu na dolary, mają one spaść o ok. 25%-33%.

W złej kondycji nadal znajdował będzie się rosyjski sektor bankowy, co powodowane jest głównie wysokimi stopami procentowymi. Banki będą potrzebowały pomocy państwa, co uszczupli budżet. Istnieje jednak zagrożenie, ze ceny ropy będą nadal spadać, co dodatkowo będzie pogrążało Rosję. Natomiast dla poprawy sytuacji korzystny będzie wzrost cen surowca oraz poprawa stosunków Rosji z Ukrainą, a co za tym idzie, także z krajami zachodnimi.