Jeszcze przed publikacją danych o PMI dla polskiego przemysłu, poznaliśmy analogiczne dane dotyczące Chin. Wskaźnik wyniósł tam 50,0 pkt, co było rezultatem celującym w prognozy analityków. W strefie euro PMI wyniosło w listopadzie 50,1 pkt, co było odczytem nieco gorszym od poprzedniego, jak i od przewidywań specjalistów.

Dobry odczyt indeksu PMI dla rodzimego sektora wytwórczego nie był bodźcem wystarczającym, by zachęcić inwestorów do nabywania papierów. Wczesnym popołudniem WIG20 znajdował się ok. 0,4% poniżej zera. Mimo to nadal znajdował się minimalnie nad granicą 2400 pkt. Mocno przeceniane nadal były akcje należące do spółek surowcowych, co miało związek ze spadkami cen na tych parkietach. JSW znajdowało się ponad 5% pod kreską, a KGHM tracił na wartości przeszło 3%.

W dalszej części poniedziałkowej sesji sytuacja wskaźnika polskich blue chipów zaczęła ulegać nieznacznej poprawie, a strata wartości zmniejszyła się dwukrotnie. Chociaż wciąż widoczne były znaczne spadki wartości spółek surowcowych, to jednak 3 podmioty ciągnęły indeks w górę. Były to Kernel, który rósł o 6,4%, a także PGE i Tauron, które notowały wzrosty wartości na poziomie wynoszącym odpowiednio 3,5% oraz 2,9%.

Handel na Wall Street rozpoczął się od niewielkich zniżek wartości najważniejszych wskaźników. W następnych godzinach spadek pogłębiał się. Na nastroje tamtejszych graczy nie wpłynął znacząco nawet dobry odczyt indeksu ISM, który wyniósł 58,7 pkt wobec prognoz na poziomie 58,0 pkt.

Niemniej jednak najważniejszy indeks warszawskiej GPW zdołał rzutem na taśmę wyjść nad kreskę i w momencie zamykania dzisiejszej sesji znajdował się 0,01% powyżej zera, co daje mu 2417,11 pkt. WIG30 pozostał poniżej zera, kurcząc się o 0,01%. Indeksy średnich i małych spółek pozostały jednak na minusie, zniżkując na poziomie wynoszącym odpowiednio o 0,61% oraz 0,79%.

Do końca dnia największe przeceny dotyczyły KGHM oraz JSW, których walory taniały kolejno o 3,34% oraz 3,35%. Najmocniejszymi ogniwami w indeksie blue chipów były natomiast Kernel (6,42%) i PGE (3,25%).

W Europie dominowały złe nastroje. Większość głównych indeksów znajdowała się pod kreską. Niemiecki DAX kurczył się o 0,17%, francuski CAC40 o 0,29%, a brytyjski FTSE o 0,99%. Fatalnie wypadł włoski MIB, który znalazł się 1,64% poniżej zera.