Tylko nieznacznie gorzej od CAC40 radziły sobie najważniejsze indeksy parkietu w Niemczech oraz w Wielkiej Brytanii. Nawet rosyjski RTS znajdował się nad kreską, a w dodatku znów rosła wartość rubla na rynku walutowym, a ropa zaczęła odbijać się po znacznych spadkach.

Skala wzrostu WIG20 wynosiła rano ok. 0,5%. Jedynie 2 rodzime blue chipy znajdowały się poniżej zera. Były to BZ WBK i PGE, które znajdowały się jednak nie więcej niż 0,5% pod kreską. Największe wzrosty wartości notowały natomiast LPP oraz Tauron.

Wczesnym popołudniem było widać spadek zainteresowania zakupem akcji. Obroty na warszawskim parkiecie malały i w połowie sesji wynosiły niespełna 200 mln złotych, a WIG20 oddał część porannego wzrostu. Największe spadki wśród dużych spółek notowały BZ WBK i JSW. Liderem wzrostów był natomiast Kernel, któremu pomagały zwyżki widoczne na parkiecie w Rosji. Tamtejszy RTS zwyżkował na poziomie wynoszącym prawie 6%.

Wciąż ok. 1% zyskiwały na wartości najważniejsze indeksy w Niemczech, Francji i Wielkiej Brytanii. Dodatkowo kontrakty terminowe na główne wskaźniki amerykańskiej Wall Street wskazywały na plusowy początek sesji.

Na 2 godziny przed zamknięciem dnia giełdowego WIG20 znajdował się w okolicach piątkowego zamknięcia, a nadal pikowały WIG50 i WIG250. Sesja za Oceanem nie rozpoczęła się tak pozytywnie, jak przewidywano, a tamtejsi inwestorzy najwyraźniej mieli mieszane nastroje. Nasdaq minimalnie pikował, S&P500 nieznacznie zwyżkował, a Dow Jones rósł o ok. 0,5%.

O tej porze znaliśmy już nowe dane o zadłużeniu budżetowym Polski. Okazało się, że pod koniec października dług wynosił 767,516.1 mln złotych. W ujęciu miesięcznym wzrósł on więc o 1%. Dane nie zachęciły graczy do zwiększonej aktywności W tym czasie nadal dużo lepiej od indeksu WIG20 wypadały DAX, CAC40 i brytyjski FTSE, które znajdowały się ok. 0,9% powyżej zera.

Mimo że sytuacja WIG20 pogorszyła się popołudniu, to jednak ostatecznie indeks polskich blue chipów zyskiwał dziś na wartości 0,47%, co daje mu 2321,83 pkt. WIG30 rósł o 0,50%. Nad kreskę zdołał się podciągnąć także WIG50, który zwyżkował na poziomie 0,08%. Spadek wartości wskaźnika małych spółek wynosił 0,65%.

Choć Kernel przez większość dnia był liderem wzrostów w gronie naszych dużych spółek, to jednak ostatecznie wyprzedził go Alior Bank, którego akcje drożały o 3,79%. Kernel znajdował się 3,44% nad kreską. Największe spadki wartości znów dotyczyły JSW, które od kilku tygodni bardzo kiepsko radzi sobie na parkiecie. Walory spółki przecenione były dziś o 2,87%. Wyraźnie pikowały tez BZ WBK (-1,40%) i KGHM (-1,16%).

Praktycznie na wszystkich parkietach Europy widoczne były dziś zwyżki wartości choć najważniejsze indeksy oddały część wzrostów z pierwszej połowy dnia. Pikowały jednak hiszpański IBEX (ok. -0,4%) i portugalski PSI (ok. -0,3%). Nad kreską były natomiast główne wskaźniki naszego kontynentu – niemiecki DAX rósł o 0,81%, francuski CAC40 o 0,30%, a brytyjski FTSE o 0,48%.