W pierwszej godzinie handlu na warszawskiej giełdzie, wśród dużych spółek największą przecenę akcji obserwowano w przypadku Energi. Jej papiery taniały o ok. 3,7%. Wspomniane już, dwie rosnące spółki, zyskiwały za to na wartości ok. 1%. Nie tylko w Warszawie, ale i na całym kontynencie od rana widać było spadki najważniejszych wskaźników. Niemiecki DAX i brytyjski FTSE znajdowały się ok. 1,2% pod kreską.

Dziś dowiedzieliśmy się, że sprzedaż detaliczna na Wyspach Brytyjskich wzrosła o 4,3% wobec prognoz na poziomie 2,5%. W dodatku najnowsze sondaże wskazują, że nieco więcej Brytyjczyków popiera pozostanie w Unii Europejskiej niż jej opuszczenie, a to poprawia nastroje m.in. na rynku walutowym.

Chociaż po godz. 12:00 widać było poprawę na europejskich rynkach, to jednak w Polsce sytuacja miała się z goła inaczej – WIG20 kurczył się już o przeszło 1%. Włoski MIB rósł o tej porze o ok. 0,4%. DAX poprawił się, ale wciąż znajdował się ok. 0,4% pod kreską.

Wczesnym popołudniem także w Polsce przedstawiono dane dotyczące produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej. Produkcja zwiększyła się o 6,0% wobec zakładanego wzrostu o 3,5%, natomiast sprzedaż była o 3,2% r/r, co było rezultatem minimalnie gorszym od prognoz.

Chociaż początek czwartkowej sesji nie zapowiadał takiego obrotu spraw, to jednak skala spadku najważniejszych polskich indeksów była zaskakująco wysoka. WIG20 pikował dzisiaj na poziomie wynoszącym aż 2,28%, przez co notuje zaledwie 1799,90 pkt. WIG30 tracił na wartości 2,25%, mWIG40 kurczył się o 1,30%, a sWIG80 o 0,79%.

W gronie dużych polskich spółek jedynie PGNiG zdołał utrzymać się dzisiaj nad kreską. Jego akcje drożały o 0,19%. Największe spadki wartości notowały natomiast BZ WBK (-5,52%) i Tauron (-5,20%), chociaż wysokie spadki dotykały również Enei (-4,86%), PGE (-4,53%) i Energa (-4,03%).

Spadki, ale nieco mniejsze, widoczne były na całym kontynencie. Niemiecki DAX kurczył się dziś o 1,48%, francuski CAC40 malał o 0,85%, a brytyjski FTSE tracił na wartości 1,82%.