Od rana odbicie  byÅ‚o widać zarówno na rosyjskim rynku papierów wartoÅ›ciowych, jak i na rynku walutowym, ponieważ rosyjski rubel redukowaÅ‚ poniesione wczoraj straty wartoÅ›ci. Realizacja zysków dotknęła za to praktycznie wszystkich europejskich indeksów, które wczoraj notowaÅ‚y spore zwyżki wartoÅ›ci. Wyraźnie pod kreskÄ… byÅ‚y niemiecki DAX, francuski CAC40 i brytyjski FTSE.

Jeszcze przed 12:00 napłynęły do nas dane opublikowane przez Eurostat, z których wynikało, że inflacja konsumencka w strefie euro wyniosła w listopadzie 0,3%. Odczyt był w pełni zgodny z przewidywaniami analityków. Bezrobocie w Wielkiej Brytanii wyniosło natomiast w październiku 6,0% i było nieznacznie gorsze od prognoz (5,9%).

Popołudniu sytuacja zaczynała się zmieniać. Podczas gdy najważniejsze wskaźniki Starego Kontynentu odrabiały poranne straty, to indeks polskich blue chipów akurat je oddawał. Choć dzienne maksimum WIG20 wynosiło prawie procent, to jednak ok. 13:00 znajdował się w okolicach wartości z wczorajszego zamknięcia. W podobnej sytuacji były WIG50 oraz WIG250. Zarówno DAX, jak i CAC40 oraz FTSE przez pewien czas znajdowały się dzisiaj prawie 1% pod kreską, jednak w połowie sesji zniżki ich wartości ograniczyły się do ok. 0,5%-0,7%.

W dalszej części dzisiejszego dnia giełdowego polscy inwestorzy postanowili walczyć o dobre zakończenie sesji. Po 15:00 WIG20 przez moment znajdował się nawet ok. 1,5% nad kreską, mimo że zawiodły dane GUS o produkcji przemysłowej. Widocznie pomógł w tym start handlu za Oceanem. Nadal jednak gorzej radziły sobie wskaźniki średnich i małych polskich spółek.

Produkcja w ujęciu miesięcznym spadła aż o 7,5% natomiast w porównaniu do listopada poprzedniego roku wzrosła ona o 0,3%. To odczyt aż o 0,8 p.p. gorszy od prognoz. O tej porze na minusie były wszystkie główne wskaźniki naszej giełdy. Trzy najważniejsze kurczyły się niemal o 1%.

Popołudniu poznaliśmy informacje na temat inflacji w Stanach Zjednoczonych. Ceny towarów i usług wzrosły tam o 1,3%, co było odczytem zgodnym z przewidywaniami. Najważniejsze indeksy na Wall Street rosły o niecałe 0,5%.

Choć WIG20 nieco odsunął się od dziennego minimum, to jednak zakończył sesję na poziomie 0,77% co pozwala mu zbliżać się z powrotem do 2300 pkt. Obecnie notuje ich 2288,70. WIG30 zyskiwał dziś na wartości 0,60%. Ostatecznie WIG50 i WIG250 także znalazły się nad kreską, rosnąc odpowiednio o 0,25% i 0,15%.

Jedynie 4 blue chipy znajdowały się dzisiaj na minusie. Największa strata wartości dotyczyła JSW, którego akcje zmalały znów o 2,42%. Poza tym sporo pikowało PZU (-1,02%). Poniżej zera znalazły się również Eurocash (-0,38%) i Bogdanka (-0,25%). Najlepszym wynikiem mogły się dzisiaj pochwalić Lotos (4,18%), LPP (3,34%) i Kernel (2,34%).

Dziś mniej optymistycznie było na innych europejskich giełdach. Co prawda, turecki XU100 rósł o ponad 2%, a rosyjski RTS zaliczył odbicie na poziomie ok. 14%, jednak niemiecki DAX kurczył się o 0,20%, a włoski MIB o 0,29%. Tymczasem francuski CAC40 rósł o 0,46%, a brytyjski FTSE notował minimalną zwyżkę na poziomie 0,07%.