GPW: Mimo niepokoju związanego z Grecją, WIG20 nad kreską - to dzięki danym z USA
Przedostatnia sesja tego tygodnia nie zaczęła się zbyt dobrze. WIG20 od początku notował spadki wartości, a godzinę po starcie pikował o ok. 0,4%. Nieco pod kreską znajdował się też wskaźnik małych polskich spółek, a mWIG40 nieznacznie zwyżkował. Dzisiaj oczekiwano na spotkanie Eurogrupy, podczas którego przesądzona mogła zostać sprawa Grecji. Polacy czekali na dane GUS dotyczące produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej.
Czwartkowa sesja mogła być niespokojna, ze względu na Grecję i spotkanie Eurogrupy, ale mimo że WIG20 znalazł się już na poziomie najniższym od kilku miesięcy, to jednak ok. godziny 12:00 zaczął odrabiać swoje poranne straty.
Na innych europejskich parkietach widać było spadki wartości, a jednym z lepiej radzących sobie indeksów był brytyjski FTSE, który kurczył się tylko nieznacznie po tym, jak opublikowano dane o sprzedaży detalicznej na Wyspach Brytyjskich. Były one zgodne z prognozami. Mocniejsze spadki dotykały niemieckiego wskaźnika DAX, francuskiego CAC40, hiszpańskiego IBEX i włoskiego MIB.
Grecki rząd nie ukrywał swojego rozczarowania brakiem postępu w rozmowach i zapowiedział, że jeśli nie uda się go osiągnąć, to w kraju odbędzie się referendum dotyczące ewentualnego wyjścia z Eurolandu.
Mieszane dane opublikowane przez GUS nie miały większego wpływu na sytuację polskich indeksów. Dowiedzieliśmy się, że produkcja przemysłowa wzrosła w maju o 2,8% r/r wobec przewidywań na poziomie wynoszącym ok. 4,0%-4,1%. Lepiej było w przypadku sprzedaży detalicznej, która zwiększyła się o 1,8% r/r, choć zakładano, że będzie to 1,7%.
WIG20 dość dobrze wypadał o tej porze na tle innych wskaźników giełdowych Starego Kontynentu. Chwilami znajdował się nawet powyżej zera. Na wskaźnik dobrze działał przeszło 3-procentowy wzrost wartości BZ WBK. Wyraźnie zwyżkowały także PKN Orlen i Orange Polska. Najmocniej pikowały mBank (ok. -3,5%) i PGE (-2,3%).
Popołudniu poznaliśmy jeszcze dane z amerykańskiego rynku pracy. Liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych wyniosła w ubiegłym tygodniu 267 tysięcy, co oznacza, że była niższa o 8 tysięcy lepsza od prognoz i o 12 tysięcy lepsza niż poprzednio. Sprawiło to, że kontrakty terminowe na główne indeksy notowane na Wall Street wskazywały na wzrostowy początek handlu.
Dzięki danym z USA, WIG20 poprawił swoje notowania i w ostateczności znajdował się 0,56% nad kreską, co daje mu 2334,36 pkt. WIG30 rósł o 0,46%, a mWIG40 o 0,10%. Pod kreską był natomiast sWIG80, który kurczył się o 0,01%.
BZ WBK był dziś zdecydowanym liderem wśród zwyżkujących spółek i zakończył dzień na poziomie 4,33%. Świetnie wypadły też PKN Orlen (3,70%) oraz PGNiG (3,16%), Największa przecena dotknęła akcji PGE (-2,78%), mBanku (-2,70%) i Asseco Poland (-2,29%).
Na innych europejskich giełdach sytuacja była zróżnicowana. Główny wskaźnik parkietu w Mediolanie, MIB rósł o 1,06%, za to czeski PX kurczył się o 1,10%. Niemiecki DAX, mimo wcześniejszych spadków, zakończył dzień znajdując się 1,11% nad kreską, a francuski CAC40 zwyżkował na poziomie 0,27%. Brytyjski FTSE rósł o 0,41%.
Na innych europejskich parkietach widać było spadki wartości, a jednym z lepiej radzących sobie indeksów był brytyjski FTSE, który kurczył się tylko nieznacznie po tym, jak opublikowano dane o sprzedaży detalicznej na Wyspach Brytyjskich. Były one zgodne z prognozami. Mocniejsze spadki dotykały niemieckiego wskaźnika DAX, francuskiego CAC40, hiszpańskiego IBEX i włoskiego MIB.
Grecki rząd nie ukrywał swojego rozczarowania brakiem postępu w rozmowach i zapowiedział, że jeśli nie uda się go osiągnąć, to w kraju odbędzie się referendum dotyczące ewentualnego wyjścia z Eurolandu.
Mieszane dane opublikowane przez GUS nie miały większego wpływu na sytuację polskich indeksów. Dowiedzieliśmy się, że produkcja przemysłowa wzrosła w maju o 2,8% r/r wobec przewidywań na poziomie wynoszącym ok. 4,0%-4,1%. Lepiej było w przypadku sprzedaży detalicznej, która zwiększyła się o 1,8% r/r, choć zakładano, że będzie to 1,7%.
WIG20 dość dobrze wypadał o tej porze na tle innych wskaźników giełdowych Starego Kontynentu. Chwilami znajdował się nawet powyżej zera. Na wskaźnik dobrze działał przeszło 3-procentowy wzrost wartości BZ WBK. Wyraźnie zwyżkowały także PKN Orlen i Orange Polska. Najmocniej pikowały mBank (ok. -3,5%) i PGE (-2,3%).
Dzięki danym z USA, WIG20 poprawił swoje notowania i w ostateczności znajdował się 0,56% nad kreską, co daje mu 2334,36 pkt. WIG30 rósł o 0,46%, a mWIG40 o 0,10%. Pod kreską był natomiast sWIG80, który kurczył się o 0,01%.
BZ WBK był dziś zdecydowanym liderem wśród zwyżkujących spółek i zakończył dzień na poziomie 4,33%. Świetnie wypadły też PKN Orlen (3,70%) oraz PGNiG (3,16%), Największa przecena dotknęła akcji PGE (-2,78%), mBanku (-2,70%) i Asseco Poland (-2,29%).
Na innych europejskich giełdach sytuacja była zróżnicowana. Główny wskaźnik parkietu w Mediolanie, MIB rósł o 1,06%, za to czeski PX kurczył się o 1,10%. Niemiecki DAX, mimo wcześniejszych spadków, zakończył dzień znajdując się 1,11% nad kreską, a francuski CAC40 zwyżkował na poziomie 0,27%. Brytyjski FTSE rósł o 0,41%.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.