Wczesnym popołudniem sytuacja była dość zbliżona do tej porannej, a duże spółki niemal po połowie dzieliły się na te rosnące i tracące na wartości. Wśród najmocniej pikujących blue chipów znajdował się KGHM, co było powodowane spadkiem cen miedzi na rynku surowcowym.

Wczesnym popołudniem nieco poprawiły się nastroje innych europejskich inwestorów, a spadki wartości głównych wskaźników nieznacznie wyhamowały. DAX kurczył się o ok. 0,5%, a francuski CAC40 o ok. 0,6%.

Poznaliśmy dziś ciekawe dane z Europy. Niemiecka sprzedaż detaliczna wzrosła o 1,4% w ujęciu miesięcznym wobec prognoz na poziomie 1,0%. Część inwestorów skupiała się już jednak na jutrzejszych odczytach indeksów PMI.

Sesja na amerykańskiej Wall Street również rozpoczęła się od spadków głównych wskaźników, co mogło mieć związek z rosnący prawdopodobieństwem podniesienia stóp procentowych w przyszłym miesiącu. W tym czasie WIG20 powoli zwiększał swoją wartość, dając nadzieję na plusowe zaończenie.

Ostatecznie indeks rodzimych dużych spółek poradził sobie dzisiaj lepiej niż większość europejskich indeksów i rósł o 0,87%. W związku z tym, notuje aktualnie 2163,71 pkt. WIG30 rósł o 0,77%, mWIG40 o 0,04%, a sWIG80 o 0,22%.

Najlepszym polskim blue chipem była dzisiaj Bogdanka, której papiery drożały o 8,72%. Dobrze wypadały również Cyfrowy Polsat (3,86%) i LPP (3,56%). Najgorzej poradziły sobie Orange Polska (-1,66%) i Enea (-1,39%). Ponad 1% poniżej zera znajdowały się też KGHM (-1,22%), Eurocash (-1,19%) i Energa (-1,06%).

W Europie widać było głównie spadki wartości najważniejszych wskaźników. Niemiecki DAX kurczył się o 0,38%, francuski CAC40 o 0,47%, a włoski MIB o 0,24%. Dobrze wypadł za to brytyjski FTSE, który rósł o 0,90% oraz czeski PX, który znajdował się 1,13% nad kreską.