Od rana można było zauważyć, że europejskie indeksy, które wczoraj najbardziej pikowały, będą odrabiać straty. Najlepszym przykładem był główny wskaźnik giełdy portugalskiej, który rósł o ponad 2%.

Wczesnym popołudniem dobre nastroje na Starym Kontynencie nadal się utrzymywały. Widoczne było to również na warszawskim parkiecie, gdzie WIG20 notował zwyżkę wartości, oscylując wokół 2365 pkt. Najbardziej drożały o tej porze papiery należące do KGHM oraz Asseco Poland.

W dalszej części piątkowej sesji, indeks największych rodzimych spółek nadal utrzymywał się ok. 1% powyżej zera. Handel na amerykańskiej Wall Street rozpoczął się dla tamtejszych wskaźników w pobliżu poziomu z czwartkowego zamknięcia sesji.

Co prawda, ostatniego dnia tygodnia, pomimo sporego wzrostu wartości, WIG20 nie zdołał przebić ważnego poziomu psychologicznego 2400 pkt. W momencie kończenia dzisiejszej sesji, wskaźnik naszych blue chipów znajdował się 1,32% nad kreską, co daje mu 2372,05 pkt. WIG30 rósł o 1,29%. Wyraźnie nad kreską był też WIG50, który notował zwyżkę wartości wynoszącą 1,07%. Natomiast WIG250 notował wzrost na poziomie 0,43%.

Najmocniejszym blue chipem dzisiejszej sesji był KGHM, którego papiery drożały o 3,69%. Wysokie były też wzrosty wartości PKN Orlen (2,96%), Asseco Poland (2,93%), Pekao S.A. (2,67%) oraz LPP (2,56%). Natomiast na drugim kocu znajdował się Synthos (-1,10%). Poza tym, pod kreską były Tauron (-0,78%), PGE (-0,49%), BZ WBK (-0,44%) oraz mBank (-0,10%).

Na głównych europejskich parkietach również widoczne były zwyżki wartości, jednak były one zdecydowanie mniejsze od tych notowanych w Polsce. Poza tym, część indeksów znajdowała się pod kreską. Niemiecki DAX rósł w piątek o 0,07%, francuski CAC40 o 0,35%, a brytyjski FTSE o 0,27%. Pod kreską był m.in. hiszpański IBEX (-0,73%).