W pierwszych godzinach zmienność najważniejszych rodzimych wskaźników była niewielka. Na innych europejskich parkietach przeważały drobne wzrosty wartości głównych indeksów. W polskim gronie blue chipów liderem była Bogdanka, której akcje drożały o ok. 2,5%, a zaraz za nią plasowało się JSW ze wzrostem wartości na poziomie ok. 0,5%. Największe spadki notował Kernel.

Chociaż do południa WIG20 odrobił poranną stratę, to jednak doza niepewności na europejskich rynkach sprawiała, że wciąż spodziewano się spadkowego zakończenia sesji. Liderem był już teraz Lotos ze wzrostem wartości wynoszącym ok. 3%. Ok. 1% pod kreską był już nie tylko Kernel, ale też BZ WBK oraz PGE.

Większość głównych indeksów na naszym kontynencie notowała zniżki. Jednym z pikujących wskaźników był brytyjski FTSE. Tamtejsi gracze nie wykazywali zapału do zakupów akcji mimo, że publikacja na temat produkcji przemysłowej Wielkiej Brytanii była pozytywna. Wzrosła ona w lipcu o 1,7% wobec prognoz na poziomie 1,3% i wobec wyniku 1,2% w czerwcu.

W dalszej części sesji WIG20 znów osunął się poniżej zera, tracąc na wartości ok. 0,3%. Wzrosty notowały natomiast wskaźniki zarówno średnich, jak i małych polskich spółek. Zniżkowała nadal większość europejskich indeksów. Niemiecki DAX i francuski CAC40 kurczyły się o ok. 0,3%, ale brytyjski FTSE oscylował wokół zera. Pod kreską handel rozpoczęli inwestorzy na Wall Street.

WIG20 zakończył dzisiejszy dzień na minusie. W momencie zamykania sesji kurczył się o 0,34%, co daje mu teraz 2542,88 pkt. WIG30 znajdował się 0,33% pod kreską. Na plusach były natomiast WIG50 oraz WIG250 rosnące odpowiednio o 0,10% oraz 0,25%.

Najlepszy wynik w gronie dużych spółek zanotował dziś Lotos, którego akcje drożały o 2,72%. Bardzo dobrze wypadły też Orange (1,82%), BZ WBK (1,67%) i Asseco Poland (1,05%). Na końcu stawki znalazły się Bogdanka (-2,94%) oraz KGHM (-2,01%).

W reszcie Europy sytuacja wyglądała bardzo podobnie. Niemiecki DAX pikował na poziomie 0,49%, francuski CAC40 kurczył się o 0,50%, a brytyjski FTSE o 0,08%. Na minusie był też m.in. włoski MIB (-0,68%).