Europejskie indeksy zachowywały się podobnie do rodzimego wskaźnika blue chipów, a wzrosty ich wartości również oscylowały wokół 0,5%.

Wczesnym popołudniem sytuacja wyglądała już wyraźnie gorzej. Bardzo słabe dane z Niemiec przełożyły się na spadki wartości najważniejszych indeksów na Starym Kontynencie. Indeks Ifo, którzy prezentuje nastroje wśród niemieckich przedsiębiorców odnotował spadek i znalazł się na poziomie 103,2 pkt, choć spodziewano się, że będzie to 104,5 pkt. Niemiecki DAX znajdował się ok. 0,5% pod kreską, ale hiszpański IBEX i włoski MIB kurczyły się już o ok. 1,5%.

Polski WIG20 przez chwilę także znajdował się poniżej zera, jednak wybił się nad kreskę, co sprawiało, że na tle innych indeksów Europy wyglądał całkiem nieźle. Niekwestionowanym liderem wzrostów był Kernel, którego papiery drożały o tej porze o przeszło 4%. Wyraźnie zwyżkował też PKO BP. Największe, wynoszące prawie 1% spadki wartości dotykały walorów należących do BZ WBK oraz Alior Banku.

W dalszych godzinach handel w naszym kraju przebiegał spokojnie. Amerykańskie indeksy wystartowały na niewielkich minusach, co oznaczało korektę wcześniejszych wzrostów ich wartości. W USA kontynuowano też publikację zysków spółek za III kwartał. Według agencji Bloomberg, większość z nich była lepsza od prognoz.

Na Starym Kontynencie nadal dominowały spadki wartości, a rodzimy indeks największych spółek utrzymywał się minimalnie powyżej zera. Inwestorzy starali się nie dopuścić do spadku jego wartości.

Jeszcze przed zakończeniem poniedziałkowej sesji dowiedzieliśmy się, że PMI dla sektora usługowego w Stanach Zjednoczonych spadło, jednak utrzymało się na wysokim poziomie 57,3 pkt. Mimo to, inwestorzy zarówno w USA, jak i Europie czekają głównie na środowe posiedzenie Rezerwy Federalnej i decyzje, jakie zostaną wtedy podjęte.

Rodzimym graczom udało się uchronić WIG20 przed spadkiem wartości i ostatecznie znajdował się on 0,47% nad kreską, co daje mu 2437,72 pkt. WIG30 rósł o 0,31%. Także indeksy średnich i małych spółek zwyżkowały znajdując się odpowiednio 0,38% oraz 0,24% nad kreską.

Wśród naszych największych spółek rewelacyjnie wypadł Kernel, którego akcje podrożały dziś aż o 7,11%. Bardzo dobrze wypadło też JSW, które zyskiwało na wartości 2,52%. Pod kreską znalazło się ostatecznie 5 blue chipów, przy czym najmocniej pikowały PGE (-1,20%) oraz Lotos (-0,73%).

W Europie przeważały spadki wartości. W przypadku najważniejszych wskaźników były one całkiem spore. Niemiecki DAX kurczył się o 0,95%, a francuski CAC40 o 0,78%. Brytyjski FTSE znajdował się 0,40% pod kreską. Mocno pikował włoski MIB (-2,40%) i hiszpański IBEX (-1,30%).