GPW: Udana sesja w Europie; WIG20 nadal w górę, ale blokuje go poziom 1900 pkt
Środa na rynkach naszego kontynentu od rana wyglądała bardzo dobrze. Najważniejsze indeksy znajdowały się wyraźnie nad kreską, mimo że nie oczekiwano dzisiaj na żadne istotne dane makroekonomiczne. Większość wskaźników znajdowało się ok. 1% nad kreską. Wśród polskich blue chipów królował KGHM.
Wczoraj nieźle zakończyła się sesja na amerykańskiej Wall Street, a dziś handel na plusach otworzyły główne wskaźniki Azji. Już w pierwszych kilkudziesięciu minutach wiedzieliśmy też, że produkcja przemysłowa w Niemczech była o 0,4 p. p. niższa od prognoz i jej wzrost wyniósł 1,2% r/r. Mimo to tamtejszy DAX znajdował się nad kreską.
Rodzimy WIG20 nie radził sobie rano tak dobrze, jak najważniejsze indeksy Europy. W dół ciągnęły go głównie taniejące o przeszło 1% Orange Polska i PKN Orlen. Poza największą polską spółką miedziową, na czele stawki było też PGE.
Południe okazało się dla polskich inwestorów ciekawsze od poranka i jeszcze przed 14:00 indeks naszych największych spółek zyskiwał na wartości ok. 0,8%, znajdując się na poziomie najwyższym od 7 miesięcy i zbliżając się do psychologicznej granicy 1900 pkt. Liderami były spółki energetyczne. Papiery PGE drożały o ponad 4%. Najsłabiej wypadał mBank, pikujący na poziomie wynoszącym ok. 1,8%.
Popołudniu, zgodnie z oczekiwaniami, RPP utrzymała wcześniejsze stopy procentowe. Napłynęły też dane z Wielkiej Brytanii, gdzie produkcja przemysłowa skurczyła się o 1,3% w ujęciu miesięcznym i o 1,1% w porównaniu do poprzedniego roku. To dużo gorzej od przewidywań. Spodziewano się wzrostów na poziomie wynoszącym 0,2% m/m i 0,8% r/r. Mimo to brytyjski FTSE rósł o ok. 1,5%.
Chociaż dzisiaj WIG20 nie zachwycił i wypadł gorzej od większości europejskich wskaźników. Nasz indeks blue chipów rósł o 0,69%, czyli jednak 3. Raz z rzędu notował wynik w pełni zadowalający i coraz bliżej jest 1900 pkt. Obecnie ma ich 1889,51. WIG30 rósł dziś o 0,26%, a sWIG80 o 0,17%. Pod kreską był jednak indeks średniaków, kurczący się o 0,91%.
Zdecydowanie najsilniejszym polskim blue chipem była dziś Energa, której akcje podrożały o 6,42%. O 3,59% rosło PZU, a 3,48% zyskiwało na wartości PGE. Więcej było jednak spółek pod kreską. Najmocniej pikowały: mBank (-2,52%) i Asseco Poland (-2,07%).
Większość rynków Starego Kontynentu wyraźnie prześcignęła WIG20. Niemiecki DAX zakończył dzień z wynikiem +1,96%, francuski CAC40 zyskiwał na wartości 1,36%, a brytyjski FTSE rósł o 1,81%. Włoski MIB ewidentnie podniósł się już po niedzielnym referendum i dziś znów zwyżkował, rosnąc o 2,10%. Hiszpański IBEX rósł o 0,52%.
Rodzimy WIG20 nie radził sobie rano tak dobrze, jak najważniejsze indeksy Europy. W dół ciągnęły go głównie taniejące o przeszło 1% Orange Polska i PKN Orlen. Poza największą polską spółką miedziową, na czele stawki było też PGE.
Południe okazało się dla polskich inwestorów ciekawsze od poranka i jeszcze przed 14:00 indeks naszych największych spółek zyskiwał na wartości ok. 0,8%, znajdując się na poziomie najwyższym od 7 miesięcy i zbliżając się do psychologicznej granicy 1900 pkt. Liderami były spółki energetyczne. Papiery PGE drożały o ponad 4%. Najsłabiej wypadał mBank, pikujący na poziomie wynoszącym ok. 1,8%.
Popołudniu, zgodnie z oczekiwaniami, RPP utrzymała wcześniejsze stopy procentowe. Napłynęły też dane z Wielkiej Brytanii, gdzie produkcja przemysłowa skurczyła się o 1,3% w ujęciu miesięcznym i o 1,1% w porównaniu do poprzedniego roku. To dużo gorzej od przewidywań. Spodziewano się wzrostów na poziomie wynoszącym 0,2% m/m i 0,8% r/r. Mimo to brytyjski FTSE rósł o ok. 1,5%.
Zdecydowanie najsilniejszym polskim blue chipem była dziś Energa, której akcje podrożały o 6,42%. O 3,59% rosło PZU, a 3,48% zyskiwało na wartości PGE. Więcej było jednak spółek pod kreską. Najmocniej pikowały: mBank (-2,52%) i Asseco Poland (-2,07%).
Większość rynków Starego Kontynentu wyraźnie prześcignęła WIG20. Niemiecki DAX zakończył dzień z wynikiem +1,96%, francuski CAC40 zyskiwał na wartości 1,36%, a brytyjski FTSE rósł o 1,81%. Włoski MIB ewidentnie podniósł się już po niedzielnym referendum i dziś znów zwyżkował, rosnąc o 2,10%. Hiszpański IBEX rósł o 0,52%.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.