Rano najlepszym polskim blue chipem był Kernel, który odrabiając szereg swoich wcześniejszych spadków, po pierwszej godzinie rósł o ponad 4%. Na drugim biegunie znajdowało się wciąż powracające do spadków JSW, którego papiery były przeceniane o niemal 2%.

Wczesnym popołudniem GUS opublikował ważne dane na temat wynagrodzeń oraz zatrudnienia w grudniu. W obu przypadkach odczyty były lepsze od prognoz. Średnia pensja miesięczna wyniosła w ostatnim miesiącu 2014r. 4379,3zł brutto, co daje wzrost o 3,7% r/r. To wynik o 0,7 p.p. lepszy od prognoz. Natomiast zatrudnienie wzrosło o 1,1% wobec grudnia 2013r. wobec założeń na poziomie 1,0%.

Choć najważniejsze wskaźniki na warszawskiej GPW starały się odrobić wczorajsze straty, to mimo pozytywnych danych przedstawionych przez GUS, ok. 14:00 WIG20 oscylował wokół zera. Lepiej radził sobie indeks średnich spółek rosnący o ok. 0,9%.

W Europie widać dziś było dominację francuskiego CAC40, który o tej porze znajdował się ponad 1% nad kreską. Bardzo dobrze wypadał także hiszpański IBEX. Mniejsza była zwyżka wartości niemieckiego DAX, który znajdował się ok. 0,3% powyżej zera. Po dniu przerwy do gry wracali dziś inwestorzy z Wall Street, a kontrakty terminowe na główne indeksy USA wskazywały na plusowe rozpoczęcie handlu.

Choć najważniejsze wskaźniki na Wall Street rzeczywiście rozpoczęły sesję nad kreską, to jednak dość szybko znalazły się na minusie. W efekcie pikować zaczął także WIG20. Razem z nim pod kreską znajdował się wskaźnik małych spółek.

Do końca handlu WIG20 oddał wszystkie wcześniejsze wzrosty, a po rozpoczęciu handlu za Oceanu jeszcze mocniej podążył w dół, ostatecznie pikując na poziomie 0,56%, co daje mu 2242,42 pkt. WIG30 kurczył się o 0,31%, a sWIG80 o 0,78%. Spośród najważniejszych polskich indeksów tylko mWIG40 znalazł się powyżej zera rosnąc o 0,32%.

Wśród dużych spółek na warszawskim parkiecie na plus wybijały się dzisiaj Kernel i Asseco Poland. Pierwsza z nich rosła o 5,60%, natomiast akcje drugiej drożały o 2,00%. Najwięcej powodów do niepokoju mieli akcjonariusze PKO BP (-2,87%) i JSW (-2,54%), jednak mocne spadki dotknęły także BZ WBK (-2,26%) i Orange Polska (-2,14%).

Zdecydowana większość europejskich indeksów poradziła sobie dziś duże lepiej od polskiego WIG20. Niemiecki DAX rósł o 0,14%, a brytyjski FTSE o 0,53%. Najkorzystniejszym wynikiem mogły pochwalić się hiszpański IBEX rosnący o 1,24% oraz francuski CAC40, który zyskiwał na wartości 1,16%. Nieźle wypadły włoski MIB (0,91%) i austriacki ATX (1,03%). Poza WIG20, pod kreską były natomiast m.in. czeski PX (-0,20%) i rosyjski RTS (-1,34%).