GPW: Wybory nie miały znaczenia dla inwestorów, Europa skupiona jest na Grecji
Mimo tak ważnego wydarzenia, jak wybory prezydenckie, to nie sytuacja w kraju miała wpływ na dzisiejsze nastroje inwestorów. Uwaga skupiona była na Grecji, która już jutro ma oddać MFW 767 mln euro. Natomiast Eurogrupa wciąż nie potrafi porozumieć się z Helladą w sprawie jej reform. Na wstępie poniedziałkowego handlu polski WIG20 kurczył się o ok. 0,3% i oddalał się od poziomu 2550 pkt.
Większość europejskich indeksów również notowała rano niewielkie spadki wartości. Najmocniej pikował francuski CAC40, którego zniżka wartości wynosiła ok. 1%.
Do wczesnego południa sytuacja na rodzimym parkiecie nie ulegała większym zmianom. Inwestorzy skupiali się na notowaniach surowców, a nie na wynikach wyborów prezydenckich. Poza tym bezustannie odczuwalny był niepokój związany ze sprawą greckich finansów. Dziś rozpoczęło się bowiem kolejne spotkanie europejskich polityków, podczas którego będą oni próbowali znaleźć rozwiązanie satysfakcjonujące zarówno Helladę, jak i Euroland.
Z powodu taniejącej miedzi, najmocniej pikował o tej porze KGHM. W gronie blue chipów najlepiej radziły sobie natomiast PKN Orlen i PGNiG. Wskaźniki naszych średnich i małych spółek znajdowały się w tym czasie blisko kreski.
Na europejskich parkietach nadal dominowały spadki wartości. W większości przypadków nie przekraczały one 0,5%, jednak CAC40 wciąż kurczył się o ok. 1%. Handel na Wall Street rozpoczął się nieco lepiej i główne indeksy w USA początkowo nieznacznie zyskiwały na wartości.
Po dość spokojnej sesji, WIG20 znajdował się w momencie kończenia handlu 0,46% pod kreską. Daje mu to 2535,10 pkt. WIG30 kurczył się o 0,35%, jednak nad kreską były wskaźniki średnich i małych spółek, które rosły odpowiednio o 0,38% i 0,09%.
Wśród dużych spółek najlepiej wypadł PKN Orlen, którego papiery podrożały o 2,65%. Poza tym wzrosty wartości przekraczające 1% odnotowały jeszcze 3 blue chipy. Największy spadek wartości dotknął natomiast spółek LPP i KGHM, których akcje taniały kolejno o 3,57% i 2,16%.
Najważniejsze wskaźniki w Europie również pikowały. Niemiecki DAX kurczył się o 0,31%, brytyjski FTSE o 0,24%, a francuski CAC40 zanotował dziś mocny spadek wartości sięgający aż 1,23%.
Do wczesnego południa sytuacja na rodzimym parkiecie nie ulegała większym zmianom. Inwestorzy skupiali się na notowaniach surowców, a nie na wynikach wyborów prezydenckich. Poza tym bezustannie odczuwalny był niepokój związany ze sprawą greckich finansów. Dziś rozpoczęło się bowiem kolejne spotkanie europejskich polityków, podczas którego będą oni próbowali znaleźć rozwiązanie satysfakcjonujące zarówno Helladę, jak i Euroland.
Z powodu taniejącej miedzi, najmocniej pikował o tej porze KGHM. W gronie blue chipów najlepiej radziły sobie natomiast PKN Orlen i PGNiG. Wskaźniki naszych średnich i małych spółek znajdowały się w tym czasie blisko kreski.
Na europejskich parkietach nadal dominowały spadki wartości. W większości przypadków nie przekraczały one 0,5%, jednak CAC40 wciąż kurczył się o ok. 1%. Handel na Wall Street rozpoczął się nieco lepiej i główne indeksy w USA początkowo nieznacznie zyskiwały na wartości.
Po dość spokojnej sesji, WIG20 znajdował się w momencie kończenia handlu 0,46% pod kreską. Daje mu to 2535,10 pkt. WIG30 kurczył się o 0,35%, jednak nad kreską były wskaźniki średnich i małych spółek, które rosły odpowiednio o 0,38% i 0,09%.
Najważniejsze wskaźniki w Europie również pikowały. Niemiecki DAX kurczył się o 0,31%, brytyjski FTSE o 0,24%, a francuski CAC40 zanotował dziś mocny spadek wartości sięgający aż 1,23%.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.