Dwie kolejne godziny dzisiejszej sesji potwierdziły poranne obawy o realną kontynuację zwyżek. Nastroje były dość senne, obroty niewielkie. O ile z samego rana na chęć do zakupów wpłynęły niezłe humory na zagranicznych rynkach, o tyle w późniejszym czasie nie pojawiały się już czynniki zachęcające do handlu. Tym bardziej że monotonia panowała też na parkiecie za naszą zachodnią granicą.

Około południa sytuacja WIG20 zaczęła się pogarszać wraz ze spadkami widocznymi w przypadku spółek paliwowych. Lotos kurczył się o ok. 3%, a PKN Orlen pikował na poziomie wynoszącym ok. 2,2%. Nadal niebyło też widać wsparcia ze strony niemieckiego indeksu DAX.

Popołudniu GUS podał, że inflacja w listopadzie wyniosła 2,5% w ujęciu rocznym i była najwyższa od 5 lat. Najmocniej podrożała żywność i paliwo. Miesięczny wzrost cen produktów i usług konsumpcyjnych wyniósł 0,5%.
 
W drugiej połowie sesji, po pierwszej zakończonej z obrotami na poziomie zaledwie 153 mln złotych, do głosu coraz mocniej dochodzili sprzedający akcje, a po godz. 14:00 wskaźnik największych polskich spółek ponowne znalazł się poniżej psychologicznej granicy 2400 pkt. Sesja na Wall Street również rozpoczęła się niemrawo, więc nie można było liczyć na bodźce ze strony Amerykanów. Mimo to główne indeksy USA były nad kreską.

Pierwsza sesja nowego tygodnia okazała się dla polskich indeksów spadkowa. WIG20 kurczył się aż o 0,91%, co sprowadziło go poniżej granicy 2400 pkt i notuje ich obecnie 2386,93. WIG30 stracił na wartości 0,76%. Wskaźnik średnich spółek pikował na poziomie 0,41%, ale za to sWIG80 zaskoczył na plus, rosnąc o 0,13%.

Wśród dużych podmiotów notowanych na warszawskim rynku, najlepiej wypadły dziś CCC i Eurocash. Pierwsza ze spółek rosła o 4,79%, a druga o 4,44%. Alior Bank zyskiwał na wartości 2,16%. PGNiG pozostało przy wartości z piątkowej sesji. Fatalnie wypadły dziś spółki paliwowe. PKN Orlen tracił na wartości 7,79%, a papiery Lotosu taniały o 6,96%.

Sesja na innych europejskich parkietach również nie była dziś udana, aczkolwiek większość indeksów notowała straty wartości mniejsze niż WIG20. Zarówno niemiecki DAX, jak i francuski CAC40 kurczyły się dziś o 0,23%. Brytyjski FTSE rósł o 0,36%, a włoski MIB dokładnie o tyle samo malał. Hiszpański IBEX tracił na wartości 0,14%.