Dobre nastroje europejskich inwestorów najprawdopodobniej wynikały z nadziei na to, że dzisiejsze spotkanie ministrów finansów państw Eurolandu, które miało odbyć się o 12:30, przyniesie wreszcie rozwiązanie sprawy Grecji, jej długu i kończących się środków finansowych. Sam fakt, że mimo dotychczasowych porażek, Eurogrupa nadal chce się naradzać w kwestii Grecji powodował, że inwestorzy chętnie nabywali akcje, a na rynku walutowym euro umacniało się wobec dolara amerykańskiego.

Poza indeksem polskich blue chipów, także wskaźnik „średniaków” dobrze rozpoczął poniedziałkową sesję, bo wzrost jego wartości był podobny do tego notowanego przez WIG20, czyli przekraczał 1%. Natomiast wokół zera oscylował sWIG80.

Wczesnym popołudniem pojawiły się pierwsze informacje na temat Grecji. Zaczęto mówić o tym, że grecki rząd zgodził się na pewne ustępstwa, m.in. na podniesienie wieku emerytalnego do 67. roku życia i na podniesienie stawek VAT na konkretne produkty. W efekcie tych doniesień, indeksy na Starym Kontynencie nadal wyraźnie zwyżkowały. Wczesnym popołudniem WIG20 znajdował się na bezpiecznym plusie, a w gronie dużych polskich spółek tylko Alior Bank notował o tej porze spadek wartości.

W kolejnych godzinach wzrosty najważniejszych wskaźników na Starym Kontynencie nieco wyhamowały, co było powodowane faktem, że porozumienia jedna nie udało się osiągnąć. Mimo to gracze giełdowi pozostali w dobrych nastrojach, bo widać postęp w rozmowach, a to zwiększa szanse na pozytywne zakończenie całej sprawy.

Niemiecki DAX rósł o tej porze o ok. 2,5%, francuski CAC40 znajdował się ok. 2,7% nad kreską, a brytyjski FTSE zwyżkował na poziomie wynoszącym ok. 1,1%. Świetnie radził sobie też grecki ATHEX rosnący o ok. 5%.

Polacy mogli w tym czasie skupiać się na publikacji GUS, który podał dane na temat koniunktury w naszej gospodarce. Wskaźnik klimatu w przetwórstwie przemysłowym pogorszył się o 2 pkt i wyniósł 6 pkt,  a dla handlu detalicznego zaobserwowano wzrost o 1 pkt do 3 pkt. W usługach zwyżka także wyniosła 1 pkt, a wskaźnik dobił do poziomu 21 pkt. W budownictwie wskaźnik pozostał bez zmian i wyniósł -2 pkt. PO tych danych WIG20 nadal wypadał bardzo dobrze i rósł o ok. 1,8%.

Wzrost nadziei na nawiązanie porozumienia między Troiką a Eurogrupą zaowocował mocnymi zwyżkami na europejskich parkietach. Optymizm nie ominął też warszawskiej giełdy. WIG20 rósł dziś o 2,21%, co pozwoliło mu powrócić do 2350,09 pkt. WIG30 w momencie zamykania sesji zyskiwał na wartości 2,37%. Nad kreską były też wskaźniki średnich i małych spółek rosnące odpowiednio o 2,36% i 0,19%.

Wśród dużych spółek na polskich parkiecie najlepiej wypadły mBank i BZ WBK, których akcje drożały odpowiednio o 5,50% i 4,40%. Zaledwie dwa blue chipy znajdowały się pod kreską i były to Bogdanka (-2,02%) oraz Alior Bank (-1,55%).

W Europie panowały rewelacyjne nastroje. Niemiecki DAX zanotował dzisiaj skok wartości o 3,81%. Francuski CAC40 zwyżkował na identycznym poziomie. Brytyjski FTSE, jak zwykle bardziej wstrzemięźliwy, rósł o 1,72%. Niemal tak dobrze jak indeksy w Berlinie i Paryżu, radził sobie włoski MIB (3,47%) i austriacki ATX (3,02%), a hiszpański IBEX zanotował dziś wzrost wartości aż o 3,87%.