Najnowsze dane przedstawione przez Główny Urząd Statystyczny wykazały, że w porównaniu do stycznia poprzedniego roku sprzedana produkcja przemysłowa wzrosła w Polsce o 4,1%. W ujęciu miesięcznym była to natomiast zwyżka o 2,9%. Produkcja budowlana zanurkowała na poziomie 3,9% r/r mimo, iż zakładano jej wzrost o 1,7%.

Dane dotyczące styczniowej produkcji w Polsce były lepsze od przewidywań ekspertów. Analitycy zakładali, że wzrost w ujęciu rocznym wyniesie 3,8%. Wzrosty dotyczyły aż 24 z 34 branż w tym sektorze.

Wyraźny wzrost wytworzonych towarów zaobserwowano w branży meblarskiej. Mebli zjechało z linii produkcyjnych o 16,2% więcej niż w analogicznym okresie roku minionego. Poza tym, spory był wzrost produkcji przemysłowej w kategorii wyrobów z pozostałych mineralnych surowców niemetalicznych – zwiększyła się ona o 14,4%.

Oprócz tego, dość spore były wzrosty produkcji wśród wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych, gdzie zwiększyła się ona o 12,5%. Produkcja urządzeń elektrycznych wzrosła na przestrzeni roku o 12,0%. Wzrost na poziomie 10,7% zaobserwowano w przypadku produkcji wyrobów z korka, drewna, wikliny i słomy. W zakresie komputerów, wyrobów elektronicznych i optycznych wzrost produkcji wyniósł 8,1%, a w kategorii koksu i produktów rafinacji ropy naftowej zwyżka wyniosła 7,4%.

Nie obyło się jednak bez spadków. Między styczniem 2013r, a styczniem 2014r. najbardziej skurczyło się wydobycie węgla kamiennego i brunatnego. Spadek wyniósł 7,5%. O 6,5% spadła produkcja wyrobów farmaceutycznych, a o 2,8% mniej wyprodukowano chemikaliów i wyrobów chemicznych. Spadek produkcji na poziomie 1,9% odnotowano w przypadku energii elektrycznej, gazu, pary wodnej i gorącej wody.

Jeśli chodzi o branżę budowlaną, to spadki produkcji w ujęciu rocznym zostały odnotowane głównie w kategorii budowy obiektów inżynierii lądowej i wodnej. Było to -10,1%. Jak zatem widać, polskie budownictwo musi jeszcze poczekać, zanim wreszcie uda się wyprowadzić je z kryzysu, w jakim tkwi od kilku lat.