Dane z rynku pracy, które opublikował dzisiaj Główny Urząd Statystyczny, były w pełni pozytywne. Co prawda, przeciętne wynagrodzenie wzrosło o 3,4%, choć zakładano zwyżkę o 3,5%, jednak rekordowy był poziom zatrudnienia. Było ono najwyższe od 2005r., czyli od momentu, w którym zaczęto publikować te dane.

W sierpniu tego roku średnia płaca wyniosła 4024,95 zł brutto. Chociaż była to zwyżka w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku, to jednak oznacza to spadek o 1,7% w ujęciu miesięcznym.

GUS podał też ważne dane dotyczące zatrudnienia. Wzrosło ono o 1,0% w stosunku do sierpnia minionego roku. To rezultat nieznacznie gorszy od przewidywań ekspertów, którzy spodziewali się, że będzie to zwyżka o 0,9% r/r.

Niemniej jednak, nominalne zatrudnienie jest najwyższe w historii badan i wyniosło przed miesiącem 5 mln 588,4 tys. Oznacza to, że na przestrzeni roku przybyło 53,4 tys. wakatów. Przed miesiącem było to 5 mln 583,4 tys. miejsc pracy.

Należy jednak pamiętać, że dane publikowane przez GUS nie przedstawiają sytuacja na całym polskim rynku, ponieważ dotyczą wyłącznie dużych przedsiębiorstw, które zatrudniają więcej niż 9 pracowników, a to sektor średnich i małych firm jest szczególnie rozbudowany i najbardziej narażony na wahania koniunktury.

Gdyby uwzględnić sytuację jednoosobowych działalności gospodarczych, małych i średnich przedsiębiorstw, to przedstawione dzisiaj dane mogłyby wyraźnie różnić się od aktualnych wyników. Można przewidywać, że byłyby gorsze niż te, które dzisiaj opublikowano.