pieniadz.pl

Handel przycmentarny przeżywa kryzys

czwartek, 01-11-2012 godz. 10:10

Dla większości z nas, 1 listopada to czas zadumy, wspominania bliskich, których już z nami nie ma. Jednak są też tacy, którzy skupiają się na tym, by w tym czasie zarobić, jak najwięcej. Chodzi o sprzedawców, którzy przez lata pojawiali się przy wszelkich nekropoliach oferując kwiaty oraz znicze. Dla wielu z nich to jeden z tych dni, kiedy mogli liczyć na największy utarg. Czasy się jednak zmieniły i sporo mówi się o tym, że biznes ten przeżywa poważny kryzys.
Przycmentarne stoiska oraz niewielkie punkty handlowe przez wiele lat były głównymi sposobami na pozyskanie zniczy, wieńców, kwiatów doniczkowych stawianych na grobach. Jednak dzisiaj, w czasach, kiedy handlem detalicznym zajmują się, przede wszystkim, markety oraz dyskonty, coraz rzadziej decydujemy się na dokonywanie zakupów na straganach.

Dla ludzi, którzy dotychczas zarabiali na życie handlując tego typu produktami przy cmentarzach znajdujących się w większości polskich miejscowości, to bardzo trudna sytuacja. Nawet dzień tak ważny, jak Wszystkich Świętych nie poprawia ich położenia. Mimo, że pod koniec października oraz pierwszego dnia listopada nabywamy wiele zniczy oraz kwiatów, to jednak zmniejsza się liczba osób czekających z zakupami na ostatnia chwilę.

Nie pomaga przy tym fakt, że indywidualni handlarze poszerzają w tym okresie swój asortyment. Okazuje się bowiem, że sieciowe punkty handlowe ubiegają ich ze swoimi ofertami, proponując dogodniejsze ceny oraz organizując liczne promocje.

Ze względu na konkurencyjne stawki, ale też na większy komfort takich zakupów, Polacy zdecydowanie wolą zaopatrywać się w towary nieodłącznie kojarzone z 1 listopada w marketach. Tym bardziej, że umożliwiają one zrobienie stosownych zakupów przed czasem, w trakcie nabywania wszelkich innych artykułów codziennego użytku.

Jak przyznają sami sprzedawcy, nie ma szans na to, żeby udało im się wygrać z tak silną konkurencją, jaką są większe punkty handlowe. Dodają przy tym, że nie chodzi wyłącznie o niższe ceny, ale również o jakość produktów. Zauważają, że w warunkach zewnętrznych nie mogą oferować dobrze utrzymanych kwiatów, a przez to coraz częściej ograniczają się do sztucznych wiązanek. Te jednak nie są już tak chętnie kupowane, jak przed laty.

Część handlarzy stara się proponować ciekawe produkty, które mogłyby przykuć uwagę swoją oryginalnością. Do takich należą np. szczególnie strojone znicze albo ręcznie wykonywane wieńce. Niestety, ich ceny są dość wysokie, a to powoduje, że nie cieszą się zbyt dużym zainteresowaniem.

Dodaj komentarz

Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub .

Komentarze:

Brak komentarzy do Handel przycmentarny przeżywa kryzys.

Podobne

Kursy walut 2024-02-29

+ więcej
  • EUR euro 4,3190 +0,17%  +0,74gr
  • USD dolar 3,9803 -0,30%  -1,19gr
  • GBP funt 5,0420 +0,03%  +0,16gr
  • CHF frank 4,5332 +0,09%  +0,40gr

www.Autodoc.pl

Produkty finansowe na skróty:

Konta: Konta osobiste Konta młodzieżowe Konta firmowe Konta walutowe
Kredyty: Kredyty gotówkowe Kredyty mieszkaniowe Kredyty z dopłatą Kredyty dla firm