Adicae, hiszpańskie Stowarzyszenie Krytycznych Konsumentów zebrało dane, z których wynika, że zmniejsza się odsetek Hiszpanów mogących pozwolić sobie na oszczędzanie. Zaledwie 25% mieszkańców tego południowego kraju może cokolwiek odkładać na konto, natomiast aż 40% obywateli nie ma kompletnie żadnych zapasów finansowych.

Jeżeli porównamy aktualne dane do sytuacji sprzed kilku lat, to okazuje się, że na przestrzeni ostatnich 8 lat odsetek Hiszpanów mających jakieś zaskórniaki zmalał o ponad 20%. Przed kryzysem ponad 60% obywateli odkładało pieniądze. Analitycy podkreślają jednak, że ogólna sytuacja na Półwyspie Iberyjskim była wtedy zupełnie inna. Wystarczy wspomnieć, że stopa bezrobocia wynosiła 8,3%, a teraz jest to 24%.

Samo bezrobocie to nie jedyny problem Hiszpanów. W ostatnich latach wyraźnie skurczyły się również ich wynagrodzenia. Pensje zmniejszyły się średnio o 10%. Spadła także siła nabywcza pieniądza. Kolejne dane wskazują, że aż 17% dorosłych obywateli nie jest w stanie samodzielnie się utrzymać i żeby dotrwać do końca miesiąca, są zmuszeni do zaciągania pożyczek. Dodatkowo prawie 60% mieszkańców nie jest przygotowanych na żadne niespodziewane wydatki.

Natomiast ci, którzy mają oszczędności, niechętnie trzymają je w bankach, co ma ścisły związek z upadłością szeregu instytucji. Nie przetrwały one pierwszych, najcięższych lat kryzysu gospodarczego panującego w Eurolandzie. Nie da się przy tym ukryć, że oszczędności przetrzymywane w domu rozchodzą się szybciej niż te na koncie.

Zaskakujący może być jednak fakt, że lepiej od obywateli Hiszpanii radzą sobie żyjący tam imigranci. Co prawda, bezrobocie w ich szeregach jest jeszcze większe, bo sięga ok. 35%, jednak to właśnie obcokrajowcom udaje się oszczędzać nawet po 100 euro miesięcznie. Twierdzi tak aż 50% imigrantów.

Z danych publikowanych w 2012r. wynikało, że największą grupą imigrantów żyjących w Hiszpanii są Rumunii. Oprócz tego żyje tam wielu Marokańczyków oraz Brytyjczyków. W przeważającej części są to osoby w wieku produkcyjnym, średnio ok. 40. roku życia.