Związek Banków Polskich zlecił przeprowadzenie badania dotyczącego oszczędności Polaków. Przeprowadziło je TNS Polska, które właśnie opublikowało wyniki swoich prac. Okazuje się, że już 2/3 obywateli naszego kraju może sobie pozwolić na regularne odkładanie pewnych sum pieniędzy. To wyraźna poprawa w stosunku do 2014r., gdy aż 42% Polaków twierdziło, że ich zarobki nie pozwalają na oszczędzanie.

Z najnowszego badania dowiadujemy się, że 34% rodaków rzeczywiście nadal nie ma możliwości tworzenia zapasów na „czarną godzinę”. Niemniej jednak, kolejnych 35% Polaków odkłada miesięcznie sumę nieprzekraczającą 250zł. Jeśli chodzi o motywacje do oszczędzania, to najczęściej nie jest ona określona.

TNS donosi, że 36% ankietowanych zbiera pieniądze na wszelki wypadek, a 29% oszczędza, by móc nabyć dobra trwałego użytku. 41% kieruje się pobudkami stricte hedonistycznymi i chciałoby wydać pieniądze na wakacje albo dobra konsumpcyjne. Jedynie 4% respondentów odkłada na mieszkanie lub dom.

57% pytanych nie zakłada żadnego konkretnego terminu wydania zaoszczędzonej kwoty. 24% osób przyznało, że zamierza pozbyć się odłożonej sumy na przestrzeni najbliższego roku, natomiast 2% respondentów spogląda na swoje oszczędności bardziej perspektywistycznie i jest gotowych wydać uzbierane pieniądze w ciągu 10 lat albo jeszcze później.

Niestety, nowe badanie po raz kolejny obnażyło brak właściwej wiedzy Polaków o oszczędzaniu. Ok. 25% Polaków po prostu odkłada pieniądze, nie zastanawiając się nad możliwościami ich mnożenia. 20% przechowuje środki finansowe na rachunkach oszczędnościowo-rozliczeniowych, a aż 17% nie potrafi nawet określić, jakie są opcje odkładania pieniędzy.

A co w ogóle skłania Polaków do oszczędzania? 51% pytanych zdecydowało się na odkładanie, ponieważ pozwalają im na to odpowiednio wysokie dochody. 23% chce oszczędzać, bo zachęca ich do tego oprocentowanie oszczędności, które pozwala dodatkowo zarabiać na odkładaniu pewnych kwot.