Co prawda, wprowadzenie nowych systemów pomiaru prądu w całym kraju jest przedsięwzięciem bardzo kosztownym, to jednak szacuje się, że w stosunkowo krótkim czasie działania te przyniosą znaczne oszczędności energii, jednocześnie szybko pozwalając na zwrot funduszy wydanych na inwestycję.

Jak wyliczajÄ… specjaliÅ›ci, cena wymiany jednego punktu pomiarowego wynosi ok. 400zÅ‚. Energa Operator, dostawca prÄ…du docierajÄ…cego do przeszÅ‚o 7 mln użytkowników przyznaje, że w ich przypadku, w ciÄ…gu najbliższych 10 lat, firma bÄ™dzie musiaÅ‚a wyÅ‚ożyć na ten cel ok. 2,4 mld zÅ‚otych.     

Choć wydaje się to być ogromną sumą, to jednak Ministerstwo Gospodarki zakłada, że już na przestrzeni pierwszych 15 lat liczniki zapewnią zyski sięgające 12 mld złotych. Należy przy tym podkreślić, że wszystkie środki finansowe niezbędne do zainstalowania nowego systemu opomiarowania energii są wykładane przez dystrybutorów prądu, więc użytkownicy nie muszą martwić się kosztami montażu tych urządzeń.

Firmy dostarczające energię elektryczną są gotowe na tak duże wydatki, ponieważ inteligentne liczniki są znacznym udogodnieniem również dla nich samych. Jedną z największych korzyści jest ułatwienie dystrybutorom przyłączania do istniejących sieci odnawialnych źródeł energii. To ułatwi funkcjonowanie Krajowemu Systemowi Elektroenergetycznemu, ale też obniży wydatki związanie z działaniem firm dystrybucyjnych, wpływając na zmniejszenie ich kosztów operacyjnych.

Dla odbiorców inteligentne liczniki będą szansą na stałą kontrolę zużywanego prądu, co przekłada się na możliwość bezproblemowego cięcia miesięcznych opłat. Każdy użytkownik będzie mógł w dowolnej chwili sprawdzić, ile prądu zużył w określonym czasie, co pozwoli mu ustalać, na jak znaczną, dalszą eksploatację może sobie pozwolić.

Przy okazji, inteligentne liczniki pozwalają nam na dostosowanie się do wytycznych Unii Europejskiej, która dąży do ograniczenia emisji dwutlenku węgla. Minimalizując zużycie energii, będziemy przyczyniali się do zmniejszenia CO2 w atmosferze.