Zgodnie z informacjami, które dziś otrzymaliśmy, import w Polsce skurczył się aż o 5,7% w stosunku rocznym, co jest największym spadkiem od 30 miesięcy. Jest to powodowane głównie niepokojem panującym wśród właścicieli firm, którzy starają się maksymalnie ciąć koszty, oszczędzając m.in. na produktach importowanych.

W ten sposób układa się ciąg przyczynowo-skutkowy wynikający z recesji na europejskich rynkach. Kryzysu wpływa na mniejszy popyt na towary i usługi, a przez to spada eksport. Mniejszy eksport oznacza niższe dochody dla polskich przedsiębiorstw, które w związku z ograniczonymi środkami finansowymi, muszą szukać oszczędności m.in. poprzez zmniejszenie importowanych produktów.

Co prawda, takie wyniki dowodzą, że kryzys europejski ma coraz większy wpływ na sytuację naszego kraju, jednak niektórzy eksperci twierdzą, że w momencie, w którym mimo znacznego spadku importu, Polacy wciąż nie najgorzej radzą sobie ze sprzedażą (eksport wzrósł w I półroczu o 1,1%), to dobry znak na przyszłość. Specjaliści zaznaczają przy tym, że kiedy o 2,7% spadł eksport do państw unijnych, rodzimi przedsiębiorcy postawili na wschodnich odbiorców – w Rosji czy na Ukrainie wciąż przybywa nam partnerów biznesowych. Być może szukanie nowych rynków zbytu pozwoli nam w mniejszym stopniu odczuć pogarszającą się sytuację gospodarczą unii.

Niestety, dzisiaj otrzymaliśmy również fatalne dane na temat polskiej produkcji przemysłowej. Okazało się, że spadek na tej płaszczyźnie wyniósł -2%, co było drugim wśród najgorszych wyników w Europie. Gorzej od nas radzi sobie tylko Wielka Brytania, której produkcja przemysłowa zanotowała zniżkę na poziomie -2,5%.

Eurostat podał dokładne wyniki dotyczące zarówno całej Unii Europejskiej, jak i samej strefy euro. W Eurolandzie spadek wyniósł -0,6%, a w UE -0,9% m/m. Natomiast w stosunku rocznym spadki wyniosły kolejno -2,1% oraz -2,2%. Łącznie, z dotychczas zebranych danych wynika, że wzrosty zanotowało jedynie 5 krajów unijnych (największe zwyżki pojawiły się na Litwie oraz w Słowenii), a w 16 produkcja przemysłowa spadła. Na kolejne dane musimy jeszcze poczekać.