Wybór szefa SLD rozstrzygnie się 10 grudnia podczas konwecji partii. Tego dnia, dotychczasowy przewodniczący SLD Grzegorz Napieralski złoży rezygnację. Jego tymczasowy następca będzie kierował partią do wiosny 2012 roku, kiedy to odbędą się prawyboru na szefa SLD.

Wybór Leszka Millera jest akceptowalny przez większość działaczy SLD. Tym bardziej, iż naturalni konkurenci - Ryszard Kalisz i Katarzyna Piekarska na dzień dzisiejszy wykluczają kondydowanie na to stanowisko. Z drugiej strony, jeszcze niedawno sam Leszek Miller wykluczał start na szefa klubu parlamentarnego SLD - jak się to skończyło wszyscy wiemy.

Przed nowym szefem SLD będzie stało karkołomne zadanie odbudowy pozycji partii bo bolesnej porażce w ostatnich wyborach parlamentarnych. Na lewicy wyrósł SLD poteżny rywal i alternatywa w postaci Ruchu Poparcia Palikota. Czy SLD będzie w stanie przedstawić atrakcyjną ofertę zwolennikom lewicy? Będzie to zadanie niezwykle trudne.

Kolejnym wyzwaniem będzie utrzymanie aktywnych działaczy w ramach SLD. Nie ma wątpliwości, że wielu z nich spogląda w stronę Ruchu Palikota. Świetny wynik wyborczy i charyzmatyczny lider to perspektywa, która może skusić niejednego działacza. Czy będziemy świadkami karuzeli tranferowej na lewicy? Wiele na to wskazuje...