Sektor usługowy w strefie euro rozwija się coraz wolniej, a dowodem na to jest najświeższy, listopadowy odczyt indeksu PMI. Według publikacji Markit Economics, wyniósł on 51,1 pkt, więc był o 1,2 pkt słabszy niż w październiku. Był również gorszy od przewidywań ekspertów, którzy spodziewali się wyniku 51,3 pkt.

PMI dla sektora usługowego największej europejskiej gospodarki, czyli dla Niemiec wyniósł w ubiegłym miesiącu 52,1 pkt, więc był zgodny z oczekiwaniami analityków. Niemniej jednak odnotował spadek w porównaniu do października. Skurczył się o 2,3 pkt z wcześniejszego 54,4 pkt.

Tak, jak wczoraj PMI dla francuskiego przemysłu, tak dzisiaj dla usług definitywnie zawiodło. Indeks dla sektora usługowego tego kraju spadł do 47,9 pkt, co oznacza, że był o 0,4 pkt słabszy niż poprzednio (48,3 pkt), a do tego wyraźnie gorszy od prognoz. Analitycy spodziewali się wzrostu do poziomu 48,8 pkt.

Świetnie wypadł usługowy PMI w Wielkiej Brytanii. Indeks znalazł się na poziomie 58,6 pkt, mimo że spodziewano się odczytu 56,5 pkt. W dodatku jest to rezultat zdecydowanie lepszy od wcześniejszego – przed miesiącem było to bowiem 56,2 pkt.

Jeszcze przed rozpoczęciem sesji giełdowej w Europie poznaliśmy odczyty dotyczące PMI dla sektora usług w Chinach. W Państwie Środka zanotowało ono minimalny wzrost i podskoczyło do poziomu 53,0 pkt z poprzedniego 52,9 pkt. Nieco wcześniej analogiczne dane podało biuro statystyczne wraz z Federacją Logistyki i Zakupów. Te odczyty wskazały, że chińskie PMI dla usług znalazło się na poziomie 53,9 pkt, rosnąc z 53,8 pkt w październiku.

Popołudniu napłynęły do nas także dane zza Oceanu. Odnotowano spadek PMI dla sektora usługowego Stanów Zjednoczonych do poziomu 56,1 pkt. W październiku było to natomiast 57,1 pkt. Eksperci spodziewali się zniżki, ale do poziomu 56,3 pkt.