Główny Urząd Statystyczny, jak każdego miesiąca, przedstawił dzisiaj najświeższe, sierpniowe dane z rynku pracy. Potwierdzają one dobrą sytuacją w dużych polskich zakładach. Okazuje się, że zatrudnienie w przedsiębiorstwach zatrudniających min. 9 osób osiągnęło kolejny rekordowy poziom i w sierpniu tego roku wynosiło już 6 mln 25,6 tys. osób.

Liczba zatrudnionych w dużych firmach wzrosła o 4,6% w ujęciu rocznym, przy czym w ujęciu nominalnym zwiększyła się o 264,9 tys. pracowników. W stosunku do wcześniejszego miesiąca przybyło 3,5 tys. etatów. Ostateczne dane celowały we wcześniejsze przewidywania analityków. Mocniejszy od prognoz był też roczny wzrost średniej płacy miesięcznej.

Pracownicy dużych firm w Polsce zarabiali w sierpniu przeciętnie 4492,63zł brutto, co daje 3197zł netto, czyli dokładnie tyle wędruje na konto zatrudnionego po odjęciu podatków i składek na ZUS. W stosunku do sierpnia 2016r. był to wzrost o 6,6%, podczas gdy analitycy zakładali zwyżkę o ok. 5,7% r/r. Niestety, należy pamiętać, że większość polskich pracowników otrzymuje pensje niższe od średniej krajowej.

GUS podał również dane o realnym wzroście płac, czyli tym uwzględniającym też inflację. Okazało się, że wyniósł on 4,8% wobec sierpnia poprzedniego roku. To najlepszy odczyt na przestrzeni ostatniego roku, przy czym warto dodać, że wcześniejsze dobre rezultaty były zasługą nie tyle wzrostu wynagrodzeń, co spadku cen produktów i usług.

Choć dane wydają się prezentować w pełni pozytywnie, to jednak nie należy zapominać, że nie wliczono w nie pensji uzyskiwanych przez pracowników małych i mikro-firm, jak również podmiotów gospodarczych o charakterze publicznym . Oznacza to, że dane GUS-u w rzeczywistości dotyczyły mniej niż połowy aktywnych zawodowo obywateli naszego kraju.