Po wielu dniach niepokoju związanego z zapowiedzianą na piątek 13 maja 2016r. decyzją amerykańskiej agencji ratingowej Moody’s odnośnie oceny dla Polski, wreszcie wiemy, że nie została ona obniżona. Niemniej jednak, analitycy Moody’s zdecydowali się na obcięcie perspektywy średniookresowej. Ze stabilnej zmieniono ją na negatywną.

Negatywna perspektywa ratingu Polski oznacza, że należy brać pod uwagę prawdopodobieństwo obniżenia noty ratingowej w niedalekiej przyszłości. Jest to jednocześnie sygnałem dla polskiego rządu, że powinien unikać kolejnych działań mogących przynieść gospodarce niekorzystne zmiany. A jak eksperci pracujący dla Moody’s argumentują swoją decyzję?

Wśród głównych przyczyn obniżenia perspektywy dla Polski wymienia się spór o Trybunał Konstytucyjny i politykę budżetową, która może spowodować osłabienie naszej gospodarki. Przeprowadzane w ostatnich miesiącach zmiany, w tym wprowadzenie programu 500+, wymagają znacznych nakładów finansowych, co stwarza ryzyko wyraźnego pogłębienia deficytu.

Poza tym analitycy Moody’s źle oceniają plany polskiego rządu związane z przywróceniem wyższego wieku emerytalnego. Raczej nie pomaga nam też plan podniesienia kwoty wolnej od podatku. Oprócz tego negatywnie oceniono ogólny klimat inwestycyjny. Z pewnością problemem są zbyt poważne i nieprzewidywane zmiany, jakich dokonuje nowy rząd.

Spośród trzech największych agencji ratingowych na świecie jedynie Standard & Poor’s zdecydowało się na ścięcie polskiego ratingu. Agencja dokonała tego w styczniu tego roku, sprowadzając ocenę Polski do poziomu BBB+. Zarówno Moody’s, jak i Fitch utrzymują naszą notę na jednakowym poziomie już od dłuższego czasu.