W czasach europejskiego kryzysu gospodarczego, Niemcy muszą poradzić sobie z ogromną liczbą imigrantów, którzy przybywają do ich kraju z pozostałych państw leżących na naszym kontynencie. Według specjalistów, u naszych zachodnich sąsiadów obecnie zauważalna jest największa fala imigracyjna od 20 lat.

Jak wyliczyło Federalne Biuro Statystyczne, w 2012r. do Niemiec przybyło ok. 1,1 miliona imigrantów. Warto przy tym zaznaczyć, że ogólna liczba imigrantów przybyłych w ubiegłym roku do Niemiec jest aż o 13% większa od grupy osób, które zamieszkały w Niemczech w roku 2011. Oznacza to, że w poprzednim roku imigrantów było o ok. 123 tysiące więcej niż 2 lata temu.

W 2012r. zauważono wyraźny wzrost liczby obywateli Grecji, Hiszpanii oraz Włoch, czyli tych krajów, które w ostatnich latach w największym stopniu były dotknięte kryzysem. Są to jednocześnie państwa, w których sytuacja gospodarcza nie jest jeszcze ustabilizowana i w których stopa bezrobocia wciąż pozostaje wysoka. Jak oszacowali specjaliści, liczba osób przyjeżdżających z południa kontynentu zwiększyła się aż o 40%.

W ubiegłym roku do Niemiec wyemigrowało ok. 34 tysiące Greków i ok. 30 tysięcy Hiszpanów. Nieco mniej było przybyszy z Włoch. Wciąż jeszcze wielu imigrantów pochodzi ze wschodu kontynentu. Największa ich grupa przyjeżdża z Polski - szacuje się, że w 2012r. do Niemiec przeprowadziło się ok. 176 tysięcy rodaków, czyli o 8% więcej niż rok wcześniej.

Co sprawia, że mieszkańcy innych europejskich krajów decydują się na przyjazd do Niemiec? W dużej mierze jest to powodowane faktem, iż właśnie Niemcy są najważniejszą gospodarką Unii Europejskiej. Mimo tego, że niektóre spośród ich wyników gospodarczych zawodzą, to jednak wciąż udaje im się unikać rzeczywistego kryzysu. Jednocześnie, mieszkańcom południowoeuropejskich krajów jest do nich bliżej niż np. do Skandynawii.