W ostatnich czasach po raz kolejny dostrzega się rosnącą liczbę emigrujących Polaków. Mówi się, że to druga największa fala emigracyjna po tej, które nastąpiła tuż po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej i otwarciu granic dla polskich pracowników. Chociaż rzeczywiście, nie jest to komfortowa sytuacja dla rodzimej gospodarki, to jednak odpływ siły roboczej zagranicę może mieć również pozytywne aspekty.

Chodzi tu głównie o fakt, że rodacy przebywający w innych krajach i podejmujący tam pracę, przesyłają swoim rodzinom mieszkającym w Polsce znaczne środki finansowe. Poza tym, przywożą je ze sobą, przyjeżdżając na święta czy urlopy. Daje to dwojakie korzyści.

Po pierwsze, sam fakt tego, że zagraniczna waluta musi zostać wymieniona na złotówki powoduje, że zyskują na tym polskie kantory. Co prawda, żeby oszczędzać na kosztach związanych z wymianą walut, Polacy coraz chętniej korzystają z usług internetowych kantorów mających niższe spready (różnice między kursem kupna waluty a jej sprzedażą), to mimo wszystko, środki te wchodzą do obrotu na polskim rynku finansowym.

Oprócz tego, zazwyczaj zagraniczne zarobki przesyłane do Polski są wydawane w rodzimych punktach handlowych. Tym bardziej, że w porównaniu z częścią obcych państw, to właśnie w Polsce wciąż jeszcze są stosunkowo niskie ceny. Wydając tu euro czy funty, można zaoszczędzić, a jednocześnie wesprzeć polską gospodarkę, zostawiając pieniądze w rodzimych sklepach.

Dodatkowo, znaczna liczba Polaków wraca do ojczyzny, po to, by otworzyć tu własne firmy. Większe kwoty zaoszczędzone na emigracji umożliwiają sprawniejsze rozkręcenie swojego biznesu, a spore zasoby finansowe powodują, że takim przedsiębiorstwom jest nieco łatwiej utrzymać się na rynku, niż firmom otwieranym z funduszy mozolnie oszczędzanych w kraju.

Według statystyk, na przestrzeni pierwszych 6 miesięcy bieżącego roku, Polacy zatrudnieni zagranicą przesłali do Polski ok. 8,4 miliarda złotych. Taka kwota w sporym stopniu podwyższa bilans płatniczy kraju. Jednocześnie, jest to świetnym impulsem dla gospodarki i pozwala mieć nadzieję na to, że ogólna sytuacja gospodarcza będzie ulegała poprawie.