"Daily Mail" pisze, że w Wielkiej Brytanii 2,6 miliona osób pobiera zasiłek dla bezrobotnych, a tamtejsze przedsiębiorstwa nadal wolą sprowadzać do kraju imigrantów. Gazeta jako przykład wskazuje firmę Abellio. Tymczasem operator linii autobusów odpiera zarzuty - zaznacza, że przeprowadzali rekrutację na Wyspach, ale nie znalazł odpowiednich kandydatów na wolne stanowiska.

Dziennik powołuje się jednak na wzburzonych pracowników firmy. Jeden z nich utrzymuje, że zna kilka osób, które próbowały zdobyć pracę Abellio, ale ich kandydatury zostały odrzucone. Inni podkreślają, iż mało prawdopodobne jest, by w prawie trzymilionowej rzeszy bezrobotnych nie znalazła się ktoś o odpowiednich kwalifikacjach.

W swoim artykule "Daily Mail" przytacza dane, w myśl których każdych czterech imigrantów pozbawia zatrudnienia Brytyjczyka. Dziennika powołuje się również na opinię profesora Davida Metcalfa z Migration Advisory Committee, który krytycznie odnosi się do proimigracynej polityki. Warto przy tym podkreślić, że według innych organizacji (np. National Institute Economic and Social Research) przybysze z Europy Wschodniej mają znikomy wpływ na stopę bezrobocia Wielkiej Brytanii.