Według ekonomistów, dane przedstawione przez „Dziennik Gazetę Prawną” i mówiące o tym, że aż 1,3 miliona Polaków otrzymywało w 2012r. wynagrodzenie minimalne, czyli tylko nieco ponad 1111zł „na rękę”, są naprawdę niepokojące. Niestety, wstępne dane wskazują, że w ubiegłym, 2013r. sytuacja wcale nie była lepsza.

Co więcej, przypomina się, że osoby, których staż pracy wynosił mniej niż 1 rok, w wielu przypadkach otrzymywały jeszcze mniej, ponieważ pracodawca ma prawo ustalić ich pensje na poziomie 80% wynagrodzenia minimalnego, czyli ok. 900zł netto.

Specjaliści uważają, że takie zarobki mogą pozwolić, co najwyżej, na utrzymanie jednej osoby, przy czym i to nie jest wygórowaną stawką, ponieważ daje szansę wieść życie na poziomie socjalnego minimum. Przy takich zarobkach trudno więc wyobrazić sobie utrzymanie całej rodziny.

Instytut Pracy i Spraw Socjalnych oszacował, że minimum socjalne dla przeciętnej, 4-osobowej polskiej rodziny to, co najmniej 3379zł. Pod uwagę brane są tu podstawowe wydatki i tylko najskromniejszy udział w kulturze. Oznacza to, że ogrom Polaków nie może pozwolić sobie nawet na życie na wspomnianym minimum socjalnym.

Niemniej jednak, eksperci dodają, że wielu pracowników tylko na papierze zarabia krajowe minimum, a w rzeczywistości otrzymują oni jeszcze pieniądze nieodnotowywane w dokumentacji. Dzięki temu, koszty zatrudnienia są dla firm niższe, a podwładni mogą otrzymać większe stawki netto.

Na tle innych europejskich krajów, polska płaca minimalna znajduje się w środku stawki. Najlepiej wypada pod tym względem Luksemburg, w którym przeciętne miesięczne wynagrodzenie jest ok. pięciokrotnie wyższe niż w Polsce i wynosi nieco ponad 1874 euro. Dla porównania, w Polsce jest to niespełna 369 euro. Niemniej jednak, w niektórych krajach pracownicy mają zagwarantowane jeszcze niższe płace. Np. w Bułgarii jest to tylko równowartość 158 euro.