pieniadz.pl

Polak chce podwyżki, ale nie wie, jak o nią zawalczyć

czwartek, 10-07-2014 godz. 16:04

Najprawdopodobniej każdy z nas chciałby otrzymać podwyżkę i jest to w pełni zrozumiałe. Niemniej jednak, chęci nie są w tym przypadku wystarczające. Żeby rzeczywiście zarabiać więcej niż do tej pory, trzeba wykazać się zawodowo, a do tego jeszcze umieć o tę podwyżkę zawalczyć. Niestety, okazuje się, że Polacy nie potrafią skutecznie się o nią starać.
Nie da się ukryć, że rozmowy dotyczące ewentualnej podwyżki są trudne dla większości pracowników. Trzeba umieć dobierać słowa tak, by pracodawca w żaden sposób nie poczuł się urażony ani nie czuł, że się narzucamy. Jednocześnie trzeba mu uświadomić, że rzeczywiście należy nam się wyższa pensja.

Badania dotyczące tego, jak radzimy sobie z proszeniem o podwyżkę przeprowadził portal monsterpolska.pl. Wynika z nich, że aż 70% obywateli nie lubi rozmawiać na ten temat z przełożonymi, ponieważ wzbudza to w nich sporo stresu. Co więcej, przeszło 50% kompletnie nie potrafi prowadzić takich rozmów, ponieważ ich dyskomfort psychiczny jest zbyt duży.

Na szczęście, nie jesteśmy jedyni – poza Polakami, poważny problem z negocjacjami związanymi z podwyżką mają też m.in. Holendrzy, Francuzi i Kanadyjczycy. Poza tym, że czują się zmieszani, to po prostu nie potrafią się do nich odpowiednio przygotować. Najlepsi w staraniach o podwyżkę są Hindusi.

Jak przygotować się do negocjowania podwyżki? Przede wszystkim, trzeba ustalić, jaka jej skala nas interesuje. Nie mogą to być jednak przesadne kwoty, dlatego podstawowym zadaniem przed przystąpieniem do rozmów o podwyżce, jest sprawdzenie, ile wynoszą przeciętne wynagrodzenia na danym stanowisku. Można w tym celu popytać znajomych, ale najbardziej wiarygodne będą raporty tworzone przez rozmaite urzędy, organizacje itp.

Oczywiście, trzeba zastanowić się nad argumentami, które trafią do szefostwa. Powinniśmy umieć przekonać przełożonego, że zasługujemy na podwyżkę, dlatego należy zastanowić się, co rzeczywiście robimy dla firmy. Musimy umieć określić zakres naszych obowiązków, nasze sukcesy, umiejąc jednocześnie wyliczyć, w jaki sposób przedsiębiorstwo skorzystało na zatrudnieniu nas.

Jeżeli jednak pracodawca nie zgadza się na podwyżkę, to możemy przynajmniej spróbować osiągnąć cel poboczny taki, jak otrzymanie wyższych stawek za nadgodziny lub uzyskanie karnetów firmowych na usługi rozrywkowe, jak choćby bilety na basen i do kina, które są dość popularnym sposobem wyróżniania pracowników w większych firmach.

Dodaj komentarz

Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub .

Komentarze:

polskagola (11.07.2014 09:15)

ok

Podobne

Kursy walut 2024-02-29

+ więcej

www.Autodoc.pl

Produkty finansowe na skróty:

Konta: Konta osobiste Konta młodzieżowe Konta firmowe Konta walutowe
Kredyty: Kredyty gotówkowe Kredyty mieszkaniowe Kredyty z dopłatą Kredyty dla firm