Z map przedstawionych przez geologów wynika, że największe złoża występują niedaleko Warszawy, Radomia i Elbląga, przede wszystkim na terenach koncesyjnych, które należą do amerykańskiego koncernu ExxonMobil. Na znaczne ilości ropy mogą liczyć Silurian (spółka Petrolinvestu), Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo, amerykański Chevron oraz włoskie ENI.

"Dziennik Gazeta Prawna" pisze, że gaz i ropa występują w tego samego rodzaju skałach, jednak drugi z wymienionych surowców zazwyczaj zlokalizowany jest znacznie głębiej. Zdarzają się również przypadki, że skały roponośne znajdują się na powierzchni ziemi. Polscy geolodzy odkryli ropę łupkową w kilku lokalizacjach, m.in. na północny zachód od Kętrzyna w woj. warmińsko-mazurskim.

Zdaniem analityków stoimy na progu wielkiego przewrotu surowcowego, który rozpoczął się w Stanach Zjednoczonych i tam rozwija się najszybciej. Gazeta zaznacza, że Amerykanie uzyskują z łupków na skalę przemysłową nie tylko gaz, ale od ponad dwóch lat również ropę. Profesor Witold Orłowski - główny doradca ekonomiczny PwC - przyznaje, że do niedawna sądził, że do fundamentalnej zmiany podaży surowców potrzeba od 10 do 20 lat. Jednak po historii z gazem łupkowym jest zdania, iż proces ten może przebiegać zdecydowanie szybciej - czytamy na portalu Gazetaprawna.pl.