Pieniądze płynęły do Polski przede wszystkim z krajów Unii Europejskiej, głównie z Wielkiej Brytanii. W sumie Polacy zatrudnieni za granicą przesłali do ojczyzny w 2010 roku 2,7 miliarda euro. Zdaniem unijnego urzędu statystycznego Eurostat więcej transferują tylko migranci hiszpańscy - prawie 5,4 mld euro.

Polska zajęła pierwszą lokatę pod względem przepływów netto. Wartość powstała po odjęciu środków przesłanych do swych ojczyzn przez cudzoziemców pracujących w naszym kraju od transferów do Polski przez naszych rodaków za granicą wyniosła 2679 mln euro. Od 2004 roku liderem tego zestawienia była Rumunia.

Sytuacja zmieniła się przez kryzys. Zdaniem Krzysztofa Inglota - dyrektora działu rozwoju rynków w firmie Work Service - Polacy są oceniani jako znacznie bardziej kompetentni pracownicy w stosunku do obcokrajowców z innych państw naszego regionu. Z tego powodu migranci z Polski rzadziej tracili pracę niż przedstawiciele innych nacji z Europy Środkowowschodniej.

Pieniądze od Polaków pracujących za granicą przeznaczane są w kraju na wsparcie dochodów rodzin. Pozytywnie wpływają one również na stabilność całej gospodarki. Jednak w kolejnych latach przychody z tego tytułu mogą być mniejsze. Zdaniem Narodowego Banku Polskiego w trzech kwartałach 2011 roku wyniosły 8,3 mld zł, czyli o prawie 10% mniej niż rok wcześniej i o prawie 20% mniej niż dwa lata temu – poinformowała "Rzeczpospolita".