Jak wynika z danych przedstawionych przez Komisję Europejską i przytoczonych przez Polskie Radio, Polska okazała się być największym beneficjentem, jeśli chodzi o unijne środki w 2014r. Otrzymaliśmy ponad 11 mld euro i wykorzystaliśmy praktycznie wszystkie z spośród tych środków. Pozostało nam zaledwie ok. 1% niewydanych funduszy.

Dokładne rozgospodarowanie przez Polskę wszystkich środków uzyskanych od UE jest o tyle ciekawe, że na 62 mld euro, które łącznie przekazano europejskim krajom, niewykorzystanych pozostało aż ok. 21 mld euro. Tylko nieco gorzej z rozsądnym wydawaniem unijnych pieniędzy poradziły sobie Słowacja, Austria i Łotwa. Eksperci podkreślają jednak, że te trzy kraje otrzymały zdecydowanie mniej środków.

Słowacja na rok 2014r. dostała od UE jedynie 2 mld euro, a w przypadku Austrii i Łotwy było to  jeszcze mniej, bo po ok. 700 mln euro. Gospodarowanie wyraźnie mniejszymi środkami z pewnością było łatwiejsze. Zaskakiwać mogą natomiast Czesi, którzy do tej pory nie zaczęli jeszcze nawet wydawać funduszy, które otrzymali z unijnej puli. Natomiast Włosi znaleźli na razie cele na wydanie ok. 30% uzyskanych środków.

Środków unijnych znajdujących się w puli na 2014r. pozostało tak wiele, że choć teoretycznie powinny przepaść, to jednak KE zadecydowała, że tym razem uczyni wyjątek i pozwoli przesunąć je na kolejny, czyli bieżący rok.

Starano się przy tym znaleźć wytłumaczenie dla krajów, które wydały tylko niewielką część otrzymanych pieniędzy. Uznano, że w ubiegłym roku budżet na lata 2014-2020 został zatwierdzony wyjątkowo późno i to mogło przełożyć się na zauważalne opóźnienia w przygotowywaniu projektów na wykorzystanie unijnych pieniędzy.