Styczniowa dynamika produkcji przemysłowej była o 0,3% wyższa od odczytu ze stycznia 2012r. oraz o 5,4% większa niż ta z grudnia 2012r. Eksperci tłumaczą, że styczniowy wynik był lepszy od tego z grudnia 2012r., choćby dlatego, że w pierwszym miesiącu tego roku pracowaliśmy jeden dzień dłużej. To automatycznie przełożyło się na nieco lepsze rezultaty. Dzisiejszy odczyt pozytywnie zaskoczył większość analityków spodziewających się spadków na poziomie ok. 1-3%.

Jeśli natomiast chodzi o rezultat bez uwzględniania czynników sezonowych, to był to niestety spadek o 2,1% w ujęciu rocznym oraz wzrost o 1,5% wobec ubiegłego miesiąca. Ponadto, Główny Urząd Statystyczny podał informację o wzroście produkcji przemysłowej na przestrzeni całego roku 2012. W ciągu tych 12 miesięcy zwiększyła się ona o 1,0%.

GUS opublikował również wyniki dla poszczególnych sektorów. W budownictwie produkcja zanotowała ogromny spadek miesięczny, który sięgał aż 60,3%. Natomiast w porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego, był to spadek na poziomie 16,1%. Według analityków, w stosunku do ubiegłego roku miało to być wyhamowanie sięgające ok. 17%.

Styczniowy rezultat w ujęciu rocznym był zdecydowanie lepszy od tego grudniowego, gdy okazało się, że na przestrzeni roku spadek produkcji budowlanej wyniósł 24,8%. W przypadku danych dotyczących produkcji budowlano-montażowej bez uwzględnienia czynników sezonowych, spadła ona o 17,5% r/r oraz wzrosła o 5,3% w stosunku do poprzedniego roku. Natomiast w całym 2012r. produkcja sprzedana firm o charakterze budowlanym spadła o 1,0%.

GUS podał też odczyt wskaźnika PPI, czyli cen produkcji przemysłowej. W styczniu b.r. spadły one o 1,2% w stosunku rocznym oraz o 0,1% w porównaniu z wcześniejszym miesiącem. Różnica wobec prognoz analityków była minimalna – sądzili oni, że ceny spadły o 1,1% r/r oraz wzrosły o 0,2%