Jak podał Markit współpracujący w opracowaniu tego wskaźnika z bankiem HSBC, indeks PMI dla polskiego przemysłu znalazł się w kwietniu na poziomie 54,0 pkt. To rezultat gorszy zarówno od poprzedniego (54,8 pkt), jak też od przewidywań ekspertów (54,6 pkt). Choć wskaźnik przekraczający 50,0 pkt wskazuje na poprawę sytuacji w sektorze, to jednak tak słabego wyniku nie odnotowano jeszcze w tym roku.

Kwietniowy spadek PMI dla sektora przemysłowego był trzecią zniżką z rzędu. Na jego zmniejszenie wpływ miało mniejsze tempo wzrostu liczby nowych zamówień, jak również spowolnione tempo wzrostu zatrudnienia. Już po raz 7. z kolei wzrosła natomiast produkcja. Wyższa była też liczba nowych zamówień eksportowych.

Oprócz tego okazało się, że skurczyły się zapasy towarów już zakupionych. Ponadto podano, że spadły zaległości w sektorze przemysłowym. Spadły jednak wyniki dostawców, którym wydłużył się czas dostawy towarów.

Poza danymi dotyczącymi Polski, Markit i HSBC opublikowały również dane na temat indeksu PMI dla przemysłu najważniejszych gospodarek Unii Europejskiej. Dla całej strefy euro kwietniowy odczyt wskaźnika wyniósł 52,0 pkt. To zniżka o 0,2 pkt w porównaniu do marca. Jednocześnie jest to rezultat minimalnie lepszy od przewidywań. Analitycy zakładali, że będzie to 51,9 pkt.

W Niemczech PMI dla przemysłu wyniosło w kwietniu 52,1 pkt. To o 0,7 pkt mniej niż miesiąc wcześniej. Specjaliści spodziewali się natomiast, że będzie to 51,9 pkt. Na taki wynik wskazały również pierwotne odczyty wskaźnika.

W Wielkiej Brytanii Wskaźnik Menedżerów Logistyki Markit PMI znalazł się w poprzednim miesiącu na poziomie 51,9 pkt, co oznacza mocny spadek w porównaniu do marca br. Indeks skurczył się w ciągu miesiąca o 2,1 pkt. Eksperci spodziewali się, że będzie to wzrost do 54,6 pkt.