Srbijagas i Gazprom powołają bank
Srbijagas i Gazprom zamierzają w tym roku powołać bank, który zajmie się obsługą ich wspólnych projektów w Serbii. Serbski monopolista gazowy i rosyjski gigant zamierzają sfinalizować również plany budowy ważnego dla tego kraju gazociągu, który jest jednym z elementów szerszego porozumienia o współpracy miedzy rządami w Belgradzie i Moskwie.
Nowy bank ma pojawić się na serbskim rynku jeszcze w tym roku, po wyborach parlamentarnych, które zaplanowano na maj. Poinformował o tym dyrektor generalny Srbijagas Dusan Bajatovic, członek rządzącej obecnie w Serbii Partii Socjalistycznej.
Oznajmił on: "Wszystkie formalności związane z powołaniem banku zostały już załatwione. Gotowy jest również projekt umowy. Kolejną rzeczą, którą będziemy musieli zrobić są rozmowy z rządem. W niedalekiej przyszłości nasi rosyjscy partnerzy powinni przyjechać, aby podpisać specjalne memorandum, a potem rząd podejmie kroki mające na celu sfinalizowanie umowy" - czytamy na portalu Onet.pl, który powołuje się na agencję Reuters.
W 2010 roku Srbijagas i Gazprom rozpoczęły współpracę, której celem jest budowa serbskiego odcinka gazociągu South Stream. Komentatorzy podkreślają, że Serbia cały gaz importuje z Rosji za sprawą jednego rurociągu, który biegnie przez Ukrainę i Węgry. Obecnie władze w Belgradzie chcą rozbudować sieć przesyłu. Koszt tej 400-kilometrowej inwestycji ocenia się na 1,8 miliarda euro.
Bajatovic oznajmił, że serbski koncern zajmuje się aktualnie planami technicznymi i projektami, a rząd poświęca się przygotowaniu terenu potrzebnego pod budowę. Zdaniem dyrektora generalnego Srbijagas budowa gazociągu na terenie Serbii powinna rozpocząć się w listopadzie lub w grudniu.
Oznajmił on: "Wszystkie formalności związane z powołaniem banku zostały już załatwione. Gotowy jest również projekt umowy. Kolejną rzeczą, którą będziemy musieli zrobić są rozmowy z rządem. W niedalekiej przyszłości nasi rosyjscy partnerzy powinni przyjechać, aby podpisać specjalne memorandum, a potem rząd podejmie kroki mające na celu sfinalizowanie umowy" - czytamy na portalu Onet.pl, który powołuje się na agencję Reuters.
W 2010 roku Srbijagas i Gazprom rozpoczęły współpracę, której celem jest budowa serbskiego odcinka gazociągu South Stream. Komentatorzy podkreślają, że Serbia cały gaz importuje z Rosji za sprawą jednego rurociągu, który biegnie przez Ukrainę i Węgry. Obecnie władze w Belgradzie chcą rozbudować sieć przesyłu. Koszt tej 400-kilometrowej inwestycji ocenia się na 1,8 miliarda euro.
Bajatovic oznajmił, że serbski koncern zajmuje się aktualnie planami technicznymi i projektami, a rząd poświęca się przygotowaniu terenu potrzebnego pod budowę. Zdaniem dyrektora generalnego Srbijagas budowa gazociągu na terenie Serbii powinna rozpocząć się w listopadzie lub w grudniu.
Polska nie zarobi na większym tranzycie rosyjskiego gazu
Europie grozi kryzys gazowy?
Ukraina poradzi sobie bez rosyjskiego gazu
+0,17% +0,74gr
-0,30% -1,19gr
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.