Nowy papież zostanie przedstawiony światu w ciągu najbliższych kilkudziesięciu minut.

[AKTUALIZACJA]
Nowym, 266. papieżem został Argentyńczyk, Jorge Bergoglio. Jako głowa Kościoła katolickiego, przyjmie imię Franciszek. To pierwszy w historii papież pochodzący z Ameryki Łacińskiej. Jest także pierwszym, który wybrał takie imię.

[AKTUALIZACJA]
„Habemus papam”, czyli „mamy papieża” – te historyczne słowa wygłosił krótko po godzinie 20:00 kardynał Jean Louis-Tauran. Kilka minut później, na balkonie Bazyliki św. Piotra pojawił się nowy papież, Jorge Bergoglio.

Jorge Bergoglio urodził się 17 grudnia 1936r. Od 1998r. pełnił funkcję arcybiskupa Buenos Aires. Jest pierwszym zakonnikiem jezuitą, który został papieżem. Jest osobą wszechstronnie wykształconą. Studiował nie tylko teologię, ale również nauki humanistyczne, chemię, filozofię, literaturę oraz psychologię. Kardynałem został w 2001r., a do tej godności wyniósł go polski papież, Jan Paweł II.

Jorge Bergoglio a od dzisiaj już papież Franciszek, uważany jest za osobę bardzo skromną. W swojej ojczyźnie jest nazywany „ubogim jezuitą”. Podkreśla się, że nigdy nie wywyższał się ponad innymi. Nawet jako arcybiskup korzystał z komunikacji miejskiej, samodzielnie sobie gotował i nie zważał na to, że mieszka w jednej z gorszych dzielnic miasta. Na jego skromność ma wskazywać także papieskie imię, jakie dla siebie wybrał, dając do zrozumienia, że będzie następcą św. Franciszka z Asyżu.

Po wyjściu na balkon Bazyliki św. Piotra, Franciszek I rozpoczął swoje spotkanie z wiernymi od słów „Bracia i siostry, dobry wieczór”. Zaznaczył, że kardynałowie szukający nowego papieża, znaleźli go niemal na końcu świata. Następnie wygłosił błogosławieństwo urbi et orbi (miastu i światu).

Poprosił również o modlitwę za papieża-emeryta, czyli Josepha Ratzingera, który abdykował 28 lutego b.r., a także o to, by wierni poprosili Pana Boga o błogosławieństwo dla niego samego. Ponadto, nowy papież podkreślił, że nie zaczyna pontyfikatu sam i ma nadzieję, że wraz  z ludem podąży drogą braterstwa, miłości i zaufania. Po krótkim wystąpieniu, Franciszek I podziękował zgromadzonym za przyjęcie, jeszcze raz poprosił o modlitwę i życzył dobrej nocy.

Ciekawostką jest fakt, że duże szanse na zostanie papieżem dawano Jorge Bergoglio już podczas poprzedniego konklawe, które ostatecznie wskazało jednak na Josepha Ratzingera, jako nowego papieża. W tym roku skupiano się natomiast na innych kandydatach, spośród których największe szanse dawano kardynałowi Angelo Scoli.

Jak przyznają wszyscy specjaliści, przed nowym papieżem stoi bardzo trudne zadanie – musi stawić czoła poważnym problemom, które już od dawna trapią Kościół. Najprawdopodobniej to właśnie Franciszek I przeprowadzi szereg reform istotnym dla całego Kościoła. O tym, jak ciężkim zadaniem jest przewodniczenie Kościołowi świadczy sam fakt abdykacji Benedykta XVI, który otwarcie przyznał, że brakuje mu sił na pełnienie swojej posługi.