Centrum Badania Opinii Społecznej zapytało Polaków, jakie są ich opinie na temat urzędów i pracujących w nim ludzi. Postanowiono w ten sposób sprawdzić, co najbardziej przeszkadza obywatelom w instytucjach państwowych, a za co je sobie chwalą. Odpowiedzi nie były raczej zaskakujące, choć niektórych dziwić może fakt, że grupa zadowolonych petentów jest całkiem spora. Pewnym jest, że oceniamy urzędy lepiej niż np. 5 lat temu.

Z wyników badań przeprowadzonych przez CBOS dowiadujemy się, że rośnie liczba Polaków, którzy odczuwają, że urzędy działają dla nich i chcą im ułatwić rozwiązywanie konkretnych spraw. Chwalono urzędy również za sprawność i szybkość działania. Aż 75% pytanych uznało, że urzędnicy są mili dla interesantów, a 73% przyznało, że urzędnicy są kompetentni i znają się na swojej pracy.

Poza tym 58% ankietowanych przyznało, że urzędnicy są rzetelni i dokładają wszelkich starań, by sumiennie wykonywa swoje obowiązki, a 51% stwierdziło, że w urzędach poświęca się interesantom wystarczająco dużo czasu, a pracownicy angażują się w sprawy klientów.

Najbardziej narzekano na opóźnianie i celowe zwlekanie z załatwianiem niektórych spraw (61% pytanych) oraz na aż 51% respondentów uznało, że urzędnicy są przekupni i zdecydowanie bardziej starają się dla interesantów, którzy wręczą łapówkę – czy to w postaci prezentu, czy gotówki. Dodatkowo 40% Polaków uważa, że urzędnicy w pierwszej kolejności obsługują znajomych i rodzinę, a znajomości i protekcja mogą wyraźnie ułatwiać rozwiązywanie spraw.

Łącznie aż 44% pytanych widzi poprawę w funkcjonowaniu urzędów. 11% wciąż jednak dostrzega pogorszenie i twierdzi, że załatwianie spraw urzędowych w naszym kraju jest coraz trudniejsze. Dla 37% respondentów nie ma żadnych zmian, a 9% uznało, że nie potrafi tego określić. Mogąc ocenić jakość obsługi w urzędach od 1 do 10, pytani wystawili łączną notę na poziomie 5,84. To najwyższa ocena spośród badań przeprowadzonych w ostatnich latach.

Jednocześnie, Polacy przyznali, że stałym problemem jest brak znajomości swoich praw przez klientów i petentów. Okazuje się, że nie potrafimy podejmować właściwych  decyzji w sprawach urzędowych, a to wydłuża rozwiązywanie problemów i nie jest winą urzędników.