Początkowo, sporo mówiło się o tym że premier Mario Monti będzie namawiany do wzięcia udziału w kolejnych wyborach. Jednak, od czasu, gdy okazało się, że jego rząd otrzymał wotum nieufności, a wybory parlamentarne odbędą się w nieco szybszym tempie, bo już w lutym 2013r., można spodziewać się tego, że nie wszyscy pozostali politycy zechcą, by to właśnie Monti ubiegał się znów o fotel szefa rządu.

Przypomnijmy, że w pierwszej połowie grudnia partia byłego prezydenta Włoch, Silvio Berlusconiego podważyła autorytet Montiego, a słowa jej polityków zostały uznane za zdecydowane wotum nieufności wobec obecnego rządu. W związku z tym, Monti postanowił, że po ustaleniu budżetu na przyszły rok, poda się do dymisji. Niemniej jednak, wielu Włochów liczy na to, że premier nie zrezygnuje z polityki.

Dzisiaj, jeszcze przed południem we Włoszech ma odbyć się konferencja z udziałem włoskiego premiera. Dla Włochów, ale i dla całej Unii Europejskiej lepszym rozwiązaniem byłaby kontynuacja rządów Montiego. Co więcej, eksperci przyznają nawet, iż europejscy politycy po prostu nie dadzą odejść aktualnemu przewodniczącemu rządu. Docenia się bowiem jego rządy i starania związane z unormowaniem sytuacji finansowej w Italii.

Trzeba bowiem przyznać, że mimo kryzysu panującego we Włoszech, Mario Monti dbał o to, żeby Włosi radzili sobie z problemami finansowymi, jednocześnie nie obciążając zanadto Unii Europejskiej. W pewnym momencie premier uznał nawet, że mimo kłopotów, Włosi będą starali się samodzielnie walczyć z kryzysem, a dopiero, jeśli im się to nie uda, zwrócą się do wspólnoty z prośbą o pomoc.

Wielu ekspertów podkreśla, że w czasie 13 miesięcy swoich rządów Mario Monti zadbał o wzrost wiarygodności Włochów w oczach wspólnoty. Pokazał, że jego kraj stara się zrobić, jak najwięcej, by zwalczyć kryzys, jednocześnie zasługując sobie na pomoc z zewnątrz. Dlatego jego decyzja względem przyszłości będzie miała znaczenie nie tylko dla Włochów, lecz także dla całej UE.