Kondycja gospodarcza unijnych krajów wydaje się wreszcie całkiem dobra i dość stabilna. Według opublikowanych dzisiaj, ostatecznych danych Eurostatu na ten temat, w II kwartale 2017r. wzrost PKB odnotowano we wszystkich państwach członkowskich. W całej strefie euro PKB zwiększyło się między kwietniem a czerwcem o 0,6% wobec wcześniejszego kwartału i o 2,3% w ujęciu rocznym. W UE był to wzrost odpowiednio o 0,7% i 2,4%.

Spośród konkretnych krajów najszybciej rozwijała się Rumunia, w której PKB wzrosło o 5,7% r/r. Wobec poprzedniego kwartału była to zwyżka o 1,6%. Kolejne miejsca podium należały do Estonii i Słowenii. Obie te gospodarki rozwijały się w tempie 5,2% r/r. Zaraz za nimi, ale w niewielkich odstępach, uplasowały się Łotwa i Czechy. W pierwszym z krajów wzrost gospodarczy wyniósł 4,8%, a u naszych południowych sąsiadów było to 4,7% r/r.

To za nimi uplasowała się Polska. Byliśmy tym samym ostatnim państwem, w którym tempo rozwoju gospodarczego przekraczało 4,0%. W okresie kwiecień-czerwiec polskie PKB zwiększyło się o 4,4% w porównaniu do analogicznego okresu roku 2016. Istnieje jednak prawdopodobieństwo, że pojawią się wyniki lepsze od tych osiągniętych przez nasz kraj.

Praktycznie tak jak zawsze, z opóźnieniem opublikowane zostaną wyniki gospodarcze Irlandii, Malty oraz Luksemburga. Dość prawdopodobnym jest, że zarówno Irlandii, jak i Malcie uda się prześcignąć Polskę.

Jeśli chodzi o największe gospodarki Unii Europejskiej, to niemieckie PKB urosło na przestrzeni roku o 2,1%, a zarówno brytyjskie, jak i francuskie o 1,7%. O 1,5% wzrosła gospodarka Włoch, a aż o 3,1% - Hiszpanii. Niewiele gorzej poradziła sobie Portugalia (2,9%). Dobrze wypadły też: Litwa (4,0%), Holandia (3,8%), Bułgaria (3,6%), Chorwacja (3,4%), Węgry (3,5%).