Sprzyjającą inwestorom informacją była ta dotycząca przemysłu we Francji. Okazało się, że tamtejsza produkcja była większa od przewidywań. W sierpniu wzrosła o 1,5%, a eksperci sądzili, że wzrost wyniesie ledwie 0,2%. Rano dowiedzieliśmy się również, że spółka Alcoa zanotowała w III kwartale b.r. wzrosty wyższe, niż prognozowano.

Na warszawskiej giełdzie rano najlepiej radziły sobie akcje Boryszewa oraz GTC. Pierwsze drożały o +3,4%, a drugie o +0,9%. Największe straty notował w tym czasie Kernel, którego papiery taniały o ok. -1%.

Po godzinie 12:00 sytuacja wróciła do tej z początku sesji i WIG20 znów tracił na wartości ok. -0,15%. Zbliżone wyniki pojawiały się wśród najważniejszych wskaźników giełdowych w całej Europie. DAX znajdował się 0,3% poniżej zera. Na podobnym poziomie pikował CAC40 i szereg innych indeksów na Starym Kontynencie.

Gorsze nastroje były wynikiem aukcji włoskich papierów dłużnych. Łącznie Włosi zadłużyli się przy obligacjach na 11 miliardów euro. Emitowano zarówno 3-miesięczne, jak i 12-miesięczne bony skarbowe. Ich oprocentowanie było równe kolejno 0,78% oraz 1,94%. To rentowność najwyższa od ponad 2 miesięcy.

Popołudniu na GPW nie było widać radykalnych zmian. To skutek braku istotnych danych makroekonomicznych.  Nie mogliśmy przy tym liczyć na wsparcie z USA, ponieważ indeksy na Wall Street w momencie otwarcia były zbliżone do wczorajszego zamknięcia. W Europie najważniejsze indeksy nadal nie mogły wybić się nad kreskę. DAX pikował na poziomie -0,15%, CAC40 na poziomie -0,10%, a FTSE tracił na wartości -0,33%. Zdecydowanie najgorzej w Europie radził sobie grecki Athex, którego wartość spadała o -3%.

Na polskiej giełdzie najlepiej radziła sobie nadal spółka GTC, której papiery zyskiwały na wartości niemal +4%. Na drugim końcu listy bue chipów znajdowały się Asseco Poland ze stratą wartości na poziomie ok. -3%. Podobną zniżkę notował Tauron.

W momencie zamknięcia środowej sesji, DAX, CAC40 i FTSE znajdowały się poniżej zera. Także amerykański S&P500 był pod kreską. Mimo tego, rodzimy indeks blue chipów wybił się ponad zero. Brak danych mikroekonomicznych nie popsuł nastroju inwestorom, którzy postanowili wywindować wskaźnik i udało im się zachować go na poziomie +0,68%, co pozwoliło przybliżyć sie znowu do 2400 punktów.

Najwięcej zyskała dzisiaj spółka GTC, która ostatecznie zakończyła dzień na poziomie +4,5%. Największe straty dotknęły papierów Asseco Poland, które znalazły się 5,82% poniżej kreski.