GPW: Niewielkie zmiany na europejskich parkietach; WIG20 pod kreską po słabych danych nt. produkcji przemysłowej
Środowa sesja na warszawskiej giełdzie rozpoczęła się od nieznacznych, nieprzekraczających 0,5% spadków wartości najważniejszych wskaźników. Wokół zera oscylowały główne indeksy Europy. W większości były to minimalne spadki wartości, choć rósł np. brytyjski FTSE. Jedną z lepszych informacji była dzisiaj ta, zgodnie z którą już jutro grecki premier przedstawi plan spłaty długu.
Po godzinie 12:00 sytuacja nie ulegała większym zmianom, a Polacy oczekiwali na publikację danych GUS-u. W tym czasie WIG20 tak samo, jak wczoraj – radził sobie nieco gorzej od najważniejszych wskaźników na Starym Kontynencie. Większość z nich oscylowała wokół zera, przy czym nieznaczne spadki dotykały niemieckiego DAX, francuskiego CAC40 i włoskiego MIB.
Główne indeksy Europy wypadały nieco lepiej od polskich wskaźników, mimo że przewodniczący parlamentu Grecji przyznał, iż jego kraj nie zdoła zwrócić 1,5 mln euro na konto MFW w wyznaczonym czasie, czyli do 5 czerwca.
Dane, które przedstawił dzisiaj GUS były gorsze od prognoz. Produkcja przemysłowa wzrosła o 2,3%, choć zakładano, że będzie to 5,8%. Bardzo słabo wypadła też sprzedaż detaliczna. Spodziewano się jej wzrostu o 1,0%, podczas gdy dane wskazały na spadek o 1,5% r/r. Publikacja nie miała większego wpływu na sytuację widoczną na warszawskiej GPW. WIG20 kurczył się o ok. 0,4%.
Odczyty dotyczące produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej nie miały większego znaczenia dla inwestorów na rodzimej GPW, jednak doprowadziły do osłabienia pozycji złotego na giełdzie walutowej.
Przed zakończeniem handlu w Warszawie indeks naszych blue chipów zdołał jeszcze poprawić swój wynik i podźwignął się do poziomu -0,09%, dzięki czemu spadek jego wartości był minimalny. WIG20 notuje teraz 2521,07 pkt. WIG30 kurczył się dzisiaj o 0,11%. Pod kreską był też mWIG40 (-0,13%), jednak sWIG080 rósł o 0,03%.
Wśród dużych polskich spółek najlepiej wypadł dzisiaj Synthos, którego akcje drożały o 2,55%. Dobrze poradziły sobie także Cyfrowy Polsat i Asseco Poland, które zyskiwały na wartości odpowiednio 1,94% i 1,90%. Największa przecena dotyczyła natomiast walorów BZ WBK, które przecenione były o 4,33%. Kiepsko było też w przypadku Energi (-2,72%).
Europejskie indeksy w większości znajdowały się dziś na niewielkich plusach. Mimo to Niemiecki DAX kurczył się o 0,04%. Francuski CAC40 rósł natomiast o 0,31%, a brytyjski FTSE o 0,17%.
Główne indeksy Europy wypadały nieco lepiej od polskich wskaźników, mimo że przewodniczący parlamentu Grecji przyznał, iż jego kraj nie zdoła zwrócić 1,5 mln euro na konto MFW w wyznaczonym czasie, czyli do 5 czerwca.
Dane, które przedstawił dzisiaj GUS były gorsze od prognoz. Produkcja przemysłowa wzrosła o 2,3%, choć zakładano, że będzie to 5,8%. Bardzo słabo wypadła też sprzedaż detaliczna. Spodziewano się jej wzrostu o 1,0%, podczas gdy dane wskazały na spadek o 1,5% r/r. Publikacja nie miała większego wpływu na sytuację widoczną na warszawskiej GPW. WIG20 kurczył się o ok. 0,4%.
Odczyty dotyczące produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej nie miały większego znaczenia dla inwestorów na rodzimej GPW, jednak doprowadziły do osłabienia pozycji złotego na giełdzie walutowej.
Wśród dużych polskich spółek najlepiej wypadł dzisiaj Synthos, którego akcje drożały o 2,55%. Dobrze poradziły sobie także Cyfrowy Polsat i Asseco Poland, które zyskiwały na wartości odpowiednio 1,94% i 1,90%. Największa przecena dotyczyła natomiast walorów BZ WBK, które przecenione były o 4,33%. Kiepsko było też w przypadku Energi (-2,72%).
Europejskie indeksy w większości znajdowały się dziś na niewielkich plusach. Mimo to Niemiecki DAX kurczył się o 0,04%. Francuski CAC40 rósł natomiast o 0,31%, a brytyjski FTSE o 0,17%.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.