GPW: Po paru dniach wzorstów, WIG20 znów traci na wartości. Winny głównie KGHM
Ze względu na rozpoczynający się dzisiaj szczyt Unii Europejskiej, inwestorzy giełdowi od rana wykazywali znaczny sceptycyzm wobec zdecydowanych działań. Większość z nich wolała czekać na konkretne informacje dotyczące ustaleń szefów państw UE. To sprawiło, że już chwilę po otwarciu sesji, WIG20 tracił na wartości przeszło -0,5%. To gorzej, niż mWIG40 oraz sWIG80, których papiery notowały niewielkie zwyżki.
Z rana najgorzej radziły sobie papiery Banku Handlowego, które traciły na wartości -2,6%. W kiepskiej sytuacji były też spółki TVN oraz Pekao S.A., których akcje notowały spadki na poziomie kolejno -1,9% oraz -1,1%.
Tuż po godzinie 12:00 główny indeks GPW notował jeszcze większy spadek wartości, sięgający ok. -1,0%. Także wskaźniki średnich i małych spółek straciły na wartości. Było to powodowane nie najlepszymi informacjami, które napłynęły z Europy. W Niemczech przedstawiono dane na temat bezrobocia – jest ono wyższe, niż się spodziewano. Przewidywano, że spadnie z 6,8% w maju do 6,7% obecnie, jednak okazało się, że utrzymało się ono na jednakowym poziomie. To sprawiło, że tamtejszy DAX zapikował na poziomie przekraczającym -1,5%.
Poza tym, znów wzrosła rentowność obligacji należących do Hiszpanii i Włoch. Należy przy tym zaznaczyć, że Włosi dotychczas sprzedali już obligacje za 5,4 mld euro. Mimo tego, ich cena znów podskoczyła. Wartość 7% znów przekroczyły też 10-letnie obligacje Hiszpanii.
Późniejszym popołudniem okazało się, że KGHM wypłaci dywidendę o wartości 28,34zł, a ta informacja doprowadziła do obniżki wartości akcji spółki, co natomiast wpłynęło na ogólny spadek wartości wskaźnika polskich blue chipów. Europejskie parkiety nie najlepiej nastroiła też wiadomość z Niemiec na temat tego, że tamtejszy minister finansów nie zamierza zmieniać zdania w sprawie euroobligacji.
Na Wall Street tuż po rozpoczęciu sesji pojawiły się drobne zniżki, lecz główny indeks tracił na wartości tylko -0,61%. Niewielki wpływ miały na to dane dotyczące ilości wniosków o zasiłki dla bezrobotnych złożone w ostatnim tygodniu. Prognozowano, ze będzie to 385 tys., a było ich 386 tys. Natomiast amerykańskie PKB wyniosło 1,9%.
Pod koniec dnia giełdowego zniżkowały praktycznie wszystkie europejskie indeksy. Duży wpływ miały na to poranne wieści z Niemiec. Na sytuację WIG20 oddziaływały też wiadomości o dywidendzie KGHM oraz o odcięciu dywidendy od Tauronu. Wśród najważniejszych wskaźników na parkietach Starego Kontynentu najbardziej tracił niemiecki DAX, który zanotował spadek wartości na poziomie -1,74%. Brytyjski FTSE tracił -0,97%, a francuski CAC40 -0,66%,. Natomiast w USA S&P500 pikował w tym czasie na poziomie przekraczający -1,0%.
WIG20 stracił dziś na wartości aż -1,67%. Duży wpływ miał na to KGHM, którego akcje w chwili zamknięcia traciły na wartości -4,83%. Znaczne spadki wartości zanotował też Synthos (-3,98%) i GTC (-3,82%). Natomiast najlepszym zakończeniem mogą poszczycić się spółki BRE i Lotos. Papiery pierwszej z nich pod koniec sesji zyskiwały na wartości +1,64%, a drugiej +0,74%.
Tuż po godzinie 12:00 główny indeks GPW notował jeszcze większy spadek wartości, sięgający ok. -1,0%. Także wskaźniki średnich i małych spółek straciły na wartości. Było to powodowane nie najlepszymi informacjami, które napłynęły z Europy. W Niemczech przedstawiono dane na temat bezrobocia – jest ono wyższe, niż się spodziewano. Przewidywano, że spadnie z 6,8% w maju do 6,7% obecnie, jednak okazało się, że utrzymało się ono na jednakowym poziomie. To sprawiło, że tamtejszy DAX zapikował na poziomie przekraczającym -1,5%.
Poza tym, znów wzrosła rentowność obligacji należących do Hiszpanii i Włoch. Należy przy tym zaznaczyć, że Włosi dotychczas sprzedali już obligacje za 5,4 mld euro. Mimo tego, ich cena znów podskoczyła. Wartość 7% znów przekroczyły też 10-letnie obligacje Hiszpanii.
Późniejszym popołudniem okazało się, że KGHM wypłaci dywidendę o wartości 28,34zł, a ta informacja doprowadziła do obniżki wartości akcji spółki, co natomiast wpłynęło na ogólny spadek wartości wskaźnika polskich blue chipów. Europejskie parkiety nie najlepiej nastroiła też wiadomość z Niemiec na temat tego, że tamtejszy minister finansów nie zamierza zmieniać zdania w sprawie euroobligacji.
Na Wall Street tuż po rozpoczęciu sesji pojawiły się drobne zniżki, lecz główny indeks tracił na wartości tylko -0,61%. Niewielki wpływ miały na to dane dotyczące ilości wniosków o zasiłki dla bezrobotnych złożone w ostatnim tygodniu. Prognozowano, ze będzie to 385 tys., a było ich 386 tys. Natomiast amerykańskie PKB wyniosło 1,9%.
WIG20 stracił dziś na wartości aż -1,67%. Duży wpływ miał na to KGHM, którego akcje w chwili zamknięcia traciły na wartości -4,83%. Znaczne spadki wartości zanotował też Synthos (-3,98%) i GTC (-3,82%). Natomiast najlepszym zakończeniem mogą poszczycić się spółki BRE i Lotos. Papiery pierwszej z nich pod koniec sesji zyskiwały na wartości +1,64%, a drugiej +0,74%.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.