O tej porze ok. 0,5% poniżej zera znajdowały się główne indeksy Europy. Wcześniej dowiedzieliśmy się, że inflacja konsumencka we Francji była ujemna i wyniosła -0,4%.

Wczesnym popołudniem indeks naszych blue chipów rósł o ok. 0,2%. Dużym spółkom nadal przewodziło LPP.

Lepsza od porannej była też sytuacja najważniejszych wskaźników na Starym Kontynencie. To efekt pojawienia się informacji dotyczących wniosku, jaki Grecja złożyła z prośbą o wydłużenie wsparcia finansowego. Prośbę rozpatrzyć ma grupa robocza Eurolandu. Niemiecki DAX i francuski CAC40 zyskiwały na wartości ok. 0,5%.

W kolejnych godzinach poznaliśmy cotygodniowe dane z amerykańskiego rynku pracy. Liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych wyniosła w ubiegłym tygodniu 283 tysiące, czyli była o 10 tysięcy niższa od przewidywań. Wyraźnie niższy od spodziewanego był odczyt indeksu Philadelphia Fed, który wyniósł 5,2 pkt wobec prognozowanych 9,0 pkt.

Wśród polskich dużych spółek największe wzrosty nadal notowało LPP, podczas gdy znów mocno pikowało JSW. W Europie wciąż przeważały niewielkie wzrosty wartości głównych wskaźników.

Do końca dnia wartość najważniejszych indeksów warszawskiego parkietu nie zmienił się w większym stopniu. WIG20 w momencie zamykania sesji znajdował się 0,06% nad kreską, co daje mu 2348,06 pkt. WIG30 rósł o 0,13%. Tylko nieznaczna była też zmiana wartości sWIG80, który zwyżkował na poziomie 0,16%. Lepiej wypadł dziś indeks średnich spółek, który zakończył dzień znajdując się 0,50% powyżej zera.

LPP zdeklasowało dzisiaj inne blue chipy i rosło o 3,40%. Następne pod względem wzrostów wartości były PGE (1,57%), KGHM (1,33%) i Tauron (1,25%). Najmocniejszy spadek po raz kolejny w tym roku dotyczył JSW, którego papiery taniały o 4,59%. Mocno pikował też Sythos (-2,18%).

W Europie sytuacja była dość spokojna. Niemiecki DAX znajdował się 0,37% nad kreską. Francuski CAC40 zwyżkował na poziomie 0,71%, za to brytyjski FTSE kurczył się o 0,13%.