Pierwszą wiadomością jaka pojawiła się w piątek na giełdach, była ta dotycząca deklaracji największych banków centralnych. Uznały one, że w razie takiej potrzeby, są gotowe starać się o ustabilizowanie europejskich rynków finansowych nawet, gdyby oznaczało to utrzymanie akcji kredytowej. Wzmożone działania byłyby ewentualną odpowiedzą na zwiększone ryzyko wyjścia Grecji z Eurolandu.

Niemniej jednak, ostatnie sondaże wskazują na to, że do władzy dojdą te partie polityczne, które są gotowe kontynuować program oszczędnościowy i które będą starały się utrzymać swoje państwo w strefie euro. To właśnie te dane najbardziej uspokoiły inwestorów, którzy od wielu dni z niepokojem czekają na greckie wybory parlamentarne.

Mimo w miarę optymistycznych nastrojów na GPW, spółka PBG zupełnie sobie nie radziła. Już nad ranem traciła na wartości prawie -10%. Było to spowodowane faktem, że Bank Millenium zerwał z PBG umowę gwarancji bankowej. Oznacza to, że już 18 czerwca PBG zupełnie zostanie wykluczona z listy mWIG40.

Po słowach zarządców banków centralnych w całej Europie sesja przebiegała dość spokojnie. Większość indeksów notowała systematyczne zwyżki. W południe polski WIG20 notował skok wartości na poziomie +0,5% w porównaniu do wczorajszej wartości w chwili zamknięcia. Dzięki temu, wciąż udawało się utrzymać liczbę punktów przekraczającą 2200. Nieźle radziły sobie także średnie spółki.

Popołudniu kiepskie informacje nadeszły ze Stanów Zjednoczonych. Okazało się, że indeks przedstawiający koniunkturę w przemyśle regionu Nowego Jorku był o wiele niższy, niż przewidywano. Eksperci prognozowali, że może on wynieść ok. 14 punktów, a w rzeczywistości wyniósł zaledwie 2,29 punktu.

Mimo tego, nie zdołało to popsuć nastrojów na GPW, gdzie dalej główny indeks utrzymywał swoją wartość na plusie, dając jeden z najlepszych wyników na Starym Kontynencie. Niemiecki DAX notował w tym czasie skok wartości na poziomie +0,85%, francuski CAC40 +1,45%, a brytyjski FTSE +0,77%. Co ciekawe, największy wzrost wartości zaliczył jednak główny indeks Rosji, czyli RTS, który zyskał na wartości aż 1,82%.

Dla polskich inwestorów najważniejsze było jednak to, że wszystkie nasze największe spółki utrzymywały wartość na plusie. Najlepiej radziły sobie Pekao S.A. oraz Lotos. Ich akcje zyskiwały na wartości kolejno +3,7% oraz +4%.

Tydzień udało się skończyć na niezłym plusie. Podczas zamknięcia piątkowej sesji, WIG20 zyskiwał na wartości +1,16% przy liczbie 2233,38 punktu, a wartość WIG utrzymywała się na poziomie +1,15% z 39738,57 punktu.