W następnych godzinach sytuacja wskaźnika naszych blue chipów uległa pogorszeniu. WIG20 ponownie wylądował poniżej poziomu 2200 pkt. Wypadał najgorzej w Europie. W dół ciągnęły go głównie 3 spółki. Były to Asseco Poland, Bogdanka i Cyfrowy Polsat.

Dalsza część czwartkowej sesji wcale nie była lepsza dla dużych spółek na warszawskiej GPW. Ok. 15:00 WIG20 kurczył się już o ok. 1,3%. Popołudniu dowiedzieliśmy się, że amerykańskie PKB wzrosło w II kwartale tego roku o 2,3% wobec prognoz na poziomie 2,6%. Na plus skorygowano natomiast odczyt dotyczący I kwartału 2015r.

Oprócz tego w USA podano dane na temat średniego wzrostu cen krajowych dóbr konsumpcyjnych (bez żywności i energii) – wzrost wyniósł 1,8% wobec zakładanych 1,6%. Dobre dane o gospodarce i wzroście cen mogą stać się dla Fed pretekstem do podniesienia stóp procentowych. To sprawiło, że handel na Wall Street rozpoczął się od spadków głównych indeksów. S&P500 i Dow Jones kurczyły się po ok. 0,5%, a Nasdaq o ok. 0,6%.

Informacje, które napłynęły z USA sprawiły, że również na naszym kontynencie wyhamowały wzrosty wartości najważniejszych wskaźników. Niemiecki DAX znajdował się w tym czasie ok. 0,1% nad kreską, francuski CAC40 rósł o ok. 0,4%, a brytyjski FTSE o ok. 0,7%.

Największe polskie spółki wypadły dzisiaj fatalnie, a grupujący je WIG20 pikował na poziomie 1,04%, co daje my 2188,92 pkt. WIG30 znajdował się 0,85% na minusie, natomiast mWIG40 rósł o 0,58%, a sWIG80 o 0,27%.

Najlepszy wśród blue chipów był dziś Eurocash, którego akcje drożały o 3,98%. Był jedyną dużą spółką rosnącą o ponad 1%. Największe spadki dotykały Asseco Poland (-5,29%) i Cyfrowego Polsatu (-3,45%).

W Europie nastroje były zdecydowanie lepsze niż w Polsce. Niemiecki DAX zwyżkował na poziomie 0,40%, francuski CAC40 rósł o 0,58%, a brytyjski FTSE o 0,57%.