Z danych zgromadzonych przez Główny Urząd Statystyczny wynika, że w ostatnim kwartale poprzedniego roku w Polsce wolnych było ok. 78 tys. miejsc pracy. Analitycy pracujący dla portalu cinkciarz.pl podkreślają, że liczba ta stanowi dużo mniejszy odsetek wakatów niż przeciętny wynik w Unii Europejskiej.

Mimo że liczba wakatów dostępnych w Polsce pod koniec 2016r. była o 14 tys. wyższa niż rok wcześniej, to pod względem miejsc pracy pozostajemy w ogonie Europy. Niemniej, jako postęp należy potraktować fakt, że na przestrzeni roku zlikwidowano o niemal 20% mniej wakatów niż rok wcześniej. Utworzono jednak tylko o 2,2% więcej miejsc pracy, a tak powolny wzrost ich liczby może mieć niekorzystny wpływ na rynek pracy.

Nadal problemem pozostają też dysproporcje, jeśli chodzi o poszczególne części kraju. Pomijając nawet stały podział między Polską A i Polską B, czyli tą zachodnią i wschodnią, ogromną dysproporcję stanowi Mazowsze, w którym istnieje niemal 25% wszystkich miejsc pracy wolnych w naszym kraju.

Dla porównania, w 5 województwach zamieszkanych przez niemal ¼ Polaków: lubelskim, podlaskim, podkarpackim, świętokrzyskim i warmińsko-mazurskim dostępnych jest zaledwie 9% wakatów spośród wszystkich stworzonych na terenie Polski. Logicznym jest więc, że właśnie w tych regionach odnotowuje się wciąż stosunkowo wysokie bezrobocie. Dodatkowo, średnia pensja jest w nich o ok. 15% wyższa niż w pozostałych województwach.

Również z danych Eurostatu wynika, że w Polsce wakatów jest mniej niż w innych europejskich krajach, Europejski Urząd Statystyczny ocenia je na podstawie tzw. współczynnika wakatów, który dla Polski wynosi 0,7, a niższy jest tylko na Cyprze (0,6) i w Grecji (0,3). Średnia jego wartość to 1,8, przy czym np. w Niemczech jest to 2,6, a w Wielkiej Brytanii 2,5.