W Polsce brakuje pracowników tymczasowych
Polscy pracodawcy coraz bardziej narzekają na brak rąk do pracy tymczasowej. Rosnąca liczba firm chcących zatrudniać na pełen etat, spadające bezrobocie i bardziej rygorystyczne ustawy określające zasady pracy na umowy cywilnoprawne sprawiają, że trudno jest znaleźć osoby gotowe do podjęcia się pracy krótkoterminowej.
W Polsce wyraźnie spada liczba pracowników tymczasowych. W samym tylko III kwartale spadła o 6,0% wobec analogicznego okresu ubiegłego roku. Wbrew pozorom, nie wynika to z braku takich stanowisk. To pracodawcy mają problem ze znalezieniem pracowników, którzy byliby zainteresowani pracą krótkoterminową. Eksperci nie mają wątpliwości, że ma to związek z wysokim zatrudnieniem oraz obostrzeniami, jakie nałożono na umowy cywilnoprawne.
Dane na temat kłopotów ze znalezieniem pracowników tymczasowych opublikowało Polskie Forum HR, do którego należą największe agencje pracy tymczasowej. Z ich doniesień wynika, że w ujęciu nominalnym liczba zatrudnianych spadła w ciągu roku o 7,2 tys. osób, a między II a III kwartałem tego roku zmalała o 1,2 tys.
Specjaliści podkreślają, że interesujący jest nie tyle sam spadek zatrudnionych pracowników tymczasowych, co wyraźna zmiana sytuacji w porównaniu do 2014 czy 2015 roku, gdy wiele firm nie było zainteresowanych etatowymi podwładnymi. Liczba pracujących tymczasowo rosła wtedy nawet o 25% rocznie.
Potwierdzeniem doniesień Polskiego Forum HR wydają się być optymistyczne dane z rynku pracy publikowane przez Główny Urząd Statystyczny. Chodzi głównie o wyraźnie malejące bezrobocie, zatrudnienie utrzymujące się na poziomie najwyższym w historii takich badań, a przy tym najwyższe zatrudnienie w oparciu o umowy na czas nieokreślony.
GUS podaj bowiem, że etatowych pracowników na czas nieokreślony zatrudnionych było w III kwartale 2017r. aż 9,7 mln! To wzrost o 327 tys. wobec poprzedniego roku i o 511 tys. więcej niż w roku 2015. Eksperci podkreślają, że w sporym stopniu wiąże się to z nowymi przepisami, które uniemożliwiają wielokrotne odnawianie umów tymczasowych między jednym pracownikiem a konkretną firmą.
Według obowiązujących aktualnie zasad, jedna osoba może być zatrudniana tymczasowo w danej firmie nie dłużej niż łącznie przez 18 miesięcy na przestrzeni 3 lat. Jeśli pracodawca częściej chce korzystać z usług takiego pracownika, musi zdecydować się na umowę o pracę, mając do wyboru różne, częściowe opcje etatu.
Dane na temat kłopotów ze znalezieniem pracowników tymczasowych opublikowało Polskie Forum HR, do którego należą największe agencje pracy tymczasowej. Z ich doniesień wynika, że w ujęciu nominalnym liczba zatrudnianych spadła w ciągu roku o 7,2 tys. osób, a między II a III kwartałem tego roku zmalała o 1,2 tys.
Specjaliści podkreślają, że interesujący jest nie tyle sam spadek zatrudnionych pracowników tymczasowych, co wyraźna zmiana sytuacji w porównaniu do 2014 czy 2015 roku, gdy wiele firm nie było zainteresowanych etatowymi podwładnymi. Liczba pracujących tymczasowo rosła wtedy nawet o 25% rocznie.
Potwierdzeniem doniesień Polskiego Forum HR wydają się być optymistyczne dane z rynku pracy publikowane przez Główny Urząd Statystyczny. Chodzi głównie o wyraźnie malejące bezrobocie, zatrudnienie utrzymujące się na poziomie najwyższym w historii takich badań, a przy tym najwyższe zatrudnienie w oparciu o umowy na czas nieokreślony.
Według obowiązujących aktualnie zasad, jedna osoba może być zatrudniana tymczasowo w danej firmie nie dłużej niż łącznie przez 18 miesięcy na przestrzeni 3 lat. Jeśli pracodawca częściej chce korzystać z usług takiego pracownika, musi zdecydować się na umowę o pracę, mając do wyboru różne, częściowe opcje etatu.
W jakich branżach szukać pracy, by mieć największe szanse na zatrudnienie?
Jak często Polacy zmieniają pracę i dlaczego to robią?
Dlaczego warto zatrudniać pracowników w kwiecie wieku?
+0,17% +0,74gr
-0,30% -1,19gr
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.